Prezydent Andrzej Duda wyraził zaniepokojenie w liście odczytanym przez Małgorzatę Paprocką, szefową Kancelarii Prezydenta, podczas konferencji "Quo vadis, Polsko? W obronie demokratycznego państwa prawnego". List został opublikowany na stronie KPRP, gdzie Duda podkreślił, że wyroki Trybunału Konstytucyjnego (TK) są źródłem intensywnych debat, w tym o charakterze politycznym.

Prezydent zaznaczył, że "nikt nie kwestionuje prawa do dyskusji, ani nawet krytyki" wyroków TK. Jednak, jak wskazał, w demokratycznym państwie żaden organ władzy nie ma prawa ignorować orzeczeń Trybunału. "Działania władzy wykonawczej polegające na odmowie publikacji wyroków TK muszą być uznane za bezprawne, zwłaszcza gdy dotyczą one praw i wolności obywateli."

Duda podkreślił, że obecnie jesteśmy świadkami "niebywałego, bezpardonowego ataku" na TK, co stwarza bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa prawnego obywateli. "Kwestionowanie, niepublikowanie i niewykonywanie wyroków Trybunału ma dewastujący wpływ na standardy ochrony podstawowych praw człowieka w Polsce" - czytamy w liście.

Prezydent zwrócił uwagę, że TK to centralny organ konstytucyjny, który musi działać sprawnie i cieszyć się niepodważalnym autorytetem. "Zadaniem innych władz jest stworzenie Trybunałowi jak najlepszych warunków do wykonywania jego konstytucyjnych zadań oraz pełne respektowanie jego niezależności" - dodał Duda.

W swoim wystąpieniu prezydent postawił ważne pytanie o intencje rządzących: "Czy naprawdę chcą bronić Rzeczypospolitej jako demokratycznego państwa prawnego, czy traktują tę zasadę jedynie jako narzędzie politycznych polemik?".

Przypomnijmy, że 6 marca 2023 roku Sejm podjął uchwałę dotyczącą usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego z lat 2015-2023, stwierdzając, że uwzględnienie wyroków TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu. W uchwale wskazano także, że sędziowie TK wybrani z rażącym naruszeniem prawa nie są uznawani za sędziów.

Od tego czasu wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. W maju br. TK orzekł, że uchwała Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście TK jest niezgodna z Konstytucją. Obecna sytuacja tylko potęguje kontrowersje i wywołuje kolejne pytania o przyszłość polskiego systemu prawnego i jego niezależność. Czy nadchodzące miesiące przyniosą rozwiązania, czy może pogłębią kryzys? Śledźcie nas na bieżąco!