Sport

Adam Małysz odsłania kulisy swojego małżeństwa. Poznaj sekrety kłótni w domu skoczkowskiej legendy!

2024-09-27

Autor: Magdalena

Adam Małysz, nasz wspaniały skoczek narciarski, szczerze komentuje ostatni sezon polskich skoczków. Nie ukrywa, że jest to poważny problem, nad którym wszyscy muszą pracować. Mówi: "To jest nasz polski problem."

Przyznaje, że w relacjach międzyludzkich, w tym małżeńskich, zdarzają się kłótnie, czasem dochodzi do zażartych dyskusji, które mogą się kończyć bitwą na talerze, ale zapewnia, że kluczowe jest to, aby umieć się pogodzić. "Zawsze wychodziliśmy z założenia, że sztuką nie jest się pokłócić, a pogodzić. I to jest chyba najważniejsze."

Małysz mieszka z żoną Izabelą już 27 lat i podkreśla, że mimo trudnych chwil, ich związek jest „bardzo normalny”. "Czasami mamy nieporozumienia, ale to normalne, że dwa różne charaktery się zderzają. Mimo różnych wizji, staramy się rozmawiać i zrozumieć nawzajem."

Interesująca jest również kwestia, kto pierwszy wyciąga rękę do zgody po rodzinnej sprzeczce. Małysz wyjaśnia, że to różnie bywa. "Czasem oboje mamy trudność w przyznaniu się do błędu, ale z biegiem lat jest nam łatwiej. Może to wynika z tego, że mamy dorosłą córkę?" - zauważa.

Małysz dzieli się też zaskakującą obserwacją: to najtrudniejsza część małżeństwa to umiejętność konwersacji. "Mamy te ciche dni, ale zauważyłem, że są one już coraz krótsze. Dawniej potrafiliśmy się na dłużej rozstać w milczeniu."

Odkrywa, że z czasem udało im się przełamać barierę komunikacyjną i w końcu zaczęli rozmawiać ze sobą nie tylko po polsku, ale i po niemiecku, co jeszcze bardziej zacieśniło ich relację. Z całą pewnością, mówiąc z uśmiechem, Adam Małysz wciąż uczy się, jak być lepszym mężem i ojcem. Każda para przechodzi przez takie momenty, a kluczem do sukcesu jest otwartość i chęć do rozmowy.