Rozrywka

"Prawdziwy ból". Jesse Eisenberg odkrywa swoje polskie korzenie i filmowe wątki Holokaustu

2024-11-09

Autor: Jan

Jesse Eisenberg, znany z roli Marka Zuckerberga w "Social Network", powraca do korzeni w swoim nowym filmie "Prawdziwy ból", który zadebiutuje w kinach 8 listopada. Fabuła opowiada o Davidzie (w tej roli Eisenberg) i jego kuzynie Benjim (Kieran Culkin), którzy przybywają do Polski, aby odwiedzić dom swojej babci Dory, zanim emigrowała do Stanów Zjednoczonych. Wycieczka, która jest w rzeczywistości częścią komercyjnego touru śladami Holokaustu, została sfinansowana z pieniędzy pozostawionych przez ich babcię.

Eisenberg nie tylko występuje w roli głównej, ale także jest autorem scenariusza oraz reżyserem filmu, co czyni ten projekt szczególnie osobistym dla niego. Aktor, który rozpoczynał swoją karierę w dzieciństwie, postanowił skupić się na eksplorowaniu skomplikowanych relacji rodzinnych oraz dziedzictwa traumy w kontekście drugiego i trzeciego pokolenia polskich imigrantów w USA. Jak zauważa Eisenberg, film dotyka wielu uniwersalnych tematów, takich jak więzi rodzinne, trauma międzypokoleniowa i emocjonalność mężczyzn w amerykańskim kinie.

Interesującym jest to, że Eisenberg, na poznańskim kongresie Impact'24, ogłosił chęć uzyskania polskiego obywatelstwa, co podkreśla jego silny związek z Polską. W wywiadzie dla "Dzień dobry TVN" mówił: "Czuję silny związek z tym krajem. Historia Żydów i Polaków jest spleciona i uważam, że obecnie jest źle przedstawiana przez amerykańskich Żydów."

Warto dodać, że Eisenberg otrzymał tytuł honorowego obywatela Krasnegostawu za swój wkład w promowanie miasta w Polsce i za granicą. Jego film "Prawdziwy ból" nie tylko przyciągnie widzów ze względu na osobiste powiązania aktora, ale także jako refleksja nad dziedzictwem Holokaustu i problematyką polskich korzeni Żydów amerykańskich. Jak zauważa sam twórca, celem filmu jest wywołanie refleksji oraz wprowadzenie widzów w świat, który jest zarówno dramatyczny, jak i emocjonalny.

Kino Eisenberga z pewnością poruszy wiele serc i umysłów, skłaniając do przemyśleń na temat rodzinnych więzi i historii, która od lat wpłynęła na kondycję międzynarodowej społeczności. Jak sądzicie, co jeszcze kryje w sobie ten poruszający film? Na pewno warto zarezerwować czas w kinie!