Kraj

Jacek Sutryk łamie milczenie po zarzutach CBA. "Żałuję tylko decyzji o studiach w Collegium Humanum"

2024-11-15

Autor: Michał

Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, znalazł się w ogniu krytyki po postawieniu mu zarzutów przez prokuraturę. Według informacji, prezydent miał wręczyć łapówkę oraz oszukać, wykorzystując lewy dyplom MBA w trakcie swojej pracy w spółkach miejskich w Tychach, Gliwicach i Kolejach Dolnośląskich. Prokuratura twierdzi, że w ten sposób Sutryk wyłudził 230 tys. zł.

Prezydent Sutryk postanowił bronić swojej niewinności. - Nie zgadzam się ze wszystkimi postawionymi mi zarzutami. Nie przyznałem się do nich – mówił w rozmowie z mediami. Jak wyjaśnił, spędził 17 godzin w katowickiej prokuraturze na składaniu wyjaśnień.

Podczas przesłuchania prokuratura przedstawiła podejrzenia, że Sutryk uzyskał dyplom MBA w sposób, który należy uznać za nieuczciwy, nie uczestnicząc w zajęciach i nie zdając egzaminu. Jak twierdzi, nie zamierza rezygnować z fotela prezydenta Wrocławia, mimo że niektórzy domagają się jego ustąpienia.

- To nie jest moment, aby zrezygnować – powiedział Sutryk, dodając, że otrzymuje stałe wsparcie od mieszkańców i urzędników. Jego słowa świadczą o determinacji w kontynuowaniu swojej pracy w trudnym dla niego okresie.

Sprawa ta zbiega się w czasie z szerszą aferą dotyczącą Collegium Humanum, gdzie miały miejsce nieprawidłowości związane z wręczaniem łapówek. Sutryk, będący absolwentem tej uczelni, wcześniej podkreślał, że sfinansował swoje studia samodzielnie, przytaczając dokumenty potwierdzające przelew na kwotę 9,5 tys. zł. - Czuje się oszukany jak setki innych absolwentów tej instytucji – zapewniał.

Międzyczasie, prokuratura potwierdziła, że Sutryk został objęty kontrolą i postawiono mu zarzuty dotyczące korupcji. Wkrótce po zatrzymaniu, prezydent został zwolniony za kaucją w wysokości 200 tys. zł i nie może kontaktować się z innymi osobami związanymi ze sprawą.

- To wszystko to bzdura i abstrahowanie od rzeczywistości. Nie wiem, jakie są konkretne zarzuty i czy dokonano jakichkolwiek nieprawidłowości – dodał Sutryk.

Co ciekawe, prezydent wyraził żal tylko w kontekście swojego wykształcenia, mówiąc: - Żałuję tylko tego, że zdecydowałem się na studia w Collegium Humanum. W 2019 roku to była renomowana uczelnia. Dziś widzę, że sytuacja się zmieniła i wiele osób ocenia ją z perspektywy bieżących wydarzeń. Gdybym wiedział, co dziś wiadomo, nigdy nie podjąłbym tam studiów.