W środę, 13 listopada, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) ogłosiła, że tydzień wcześniej, 6 listopada, zatrzymano obywatela Białorusi, który miał planować podpalenie obiektu w Gdańsku. W trakcie przeszukania ujawniono przedmioty, które mogły być wykorzystane do przeprowadzenia kolejnych akcji sabotażowych.

Mężczyzna usłyszał poważne zarzuty, w tym przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej działającej w międzynarodowym środowisku oraz podejrzenie o działania dywersyjne i sabotażowe na zlecenie obcego wywiadu. Jego czyn mógł wiązać się z terroryzmem, co może grozić mu nawet dożywotnim więzieniem. Na podstawie decyzji sądu, Białorusin został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

Zatrzymanie to część szerszego śledztwa. Prokuratura Krajowa wskazała, że incydent ten może być związany z większą siatką przestępczą, która operuje z ramienia obcych służb. W oparciu o wcześniejsze ustalenia, w styczniu i maju 2024 roku, ABW aresztowała cztery inne osoby - obywateli Polski, Ukrainy oraz Białorusi, którzy planowali podpalenia oraz realizowali tego rodzaju ataki w Wrocławiu, Gdańsku, Gdyni oraz Markach.

Zatrzymania te wskazują na agresywną działalność obcych służb na terenie Polski, co budzi niepokój zarówno wśród obywateli, jak i władz. O sytuacji białoruskich agentów szpiegowskich i ich działalności na Polskim terytorium mówi się coraz głośniej, a współpraca międzynarodowa w dziedzinie bezpieczeństwa nabiera nowego znaczenia.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym, jak Polska walczy z zagrożeniem ze strony obcych służb, zapoznaj się z naszymi najnowszymi doniesieniami na ten temat!