W obecnym sezonie infekcyjnym płuca Polaków są narażone na poważne zagrożenia. Oprócz wirusa COVID-19, grypy i innych infekcji, lekarze ostrzegają przed rosnącą liczbą zakażeń mykoplazmatycznych, które mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji. Jak zaznacza dr hab. n. med. Tadeusz Zielonka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, "nadal tracimy pacjentów, którzy umierają, ponieważ pomoc medyczna przychodzi zbyt późno".

Zespół białych płuc, zwany także zespołem chodzących płuc, to infekcja wywołana przez bakterię Mycoplasma pneumoniae, która może na początku przebiegać łagodnie, co sprawia, że pacjenci często lekceważą objawy. Choroba dotyczy głównie dzieci powyżej 5. roku życia oraz młodzieży, ale leczenie jest koniecznie, ponieważ liczba przypadków wzrasta również wśród dorosłych.

Eksperci uważają, że mykoplazma jest często niedoceniana. Chociaż pneumokoki są najbardziej powszechną przyczyną pozaszpitalnych zapaleń płuc, infekcje mykoplazmatyczne mogą również prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, w tym neurologicznych, kardiologicznych czy dermatologicznych.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) również ostrzega przed wzrostem przypadków zakażeń mykoplazmatycznych w USA, co powinno być sygnałem alarmowym dla wszystkich krajów, w tym Polski.

W Polsce brakuje dokładnych statystyk na temat zapaleń płuc, jednak według szacunków rocznie można ich naliczyć około 100 tysięcy. Z tego około 12 tysięcy pacjentów umiera. Choć śmiertelność w przypadku zakażeń mykoplazmą wynosi około 1%, w porównaniu do ogólnej średniej wynoszącej 10%, lekarze apelują o szczególną ostrożność. "Reakcje organizmu na tę infekcję mogą być różne, dlatego nawet zdrowe osoby mogą przejść poważne powikłania" - przestrzega dr Zielonka.

Zakażenia pneumotykami mogą wywołać efekt domina, prowadząc do upadku innych systemów organizmu, w tym nerek i serca. Dlatego tak kluczowy jest czas na podanie odpowiednich antybiotyków, co niestety wciąż bywa problematyczne w polskim systemie ochrony zdrowia.

Pacjenci i lekarze muszą zwracać szczególną uwagę na objawy takie jak niskie ciśnienie, tachykardia i pogorszenie stanu ogólnego, które mogą wymagać pilnej interwencji. W przypadku pojawienia się duszności należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.

Dodatkowo należy podkreślić, że mykoplazma może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak zapalenie mięśnia sercowego czy zapalenie opon mózgowych, co czyni tę chorobę potencjalnie niebezpieczną. Dlatego nielekceważ objawów, które mogą być mylone z grypą lub przeziębieniem, a w przypadku pojawienia się duszności skontaktuj się z lekarzem.

W kontekście walki z tą infekcją, kluczowe są szybkie testy PCR, które pozwalają na niemal natychmiastowe postawienie diagnozy. Takie testy zyskują na znaczeniu, gdyż pozwalają na szybsze ustalenie właściwego leczenia. Niestety, dostępność tych testów wciąż jest ograniczona, co utrudnia skuteczną walkę z zakażeniami mykoplazmatycznymi w Polsce.