O. Wojciech Giertych, dominikanin i wuj Romana Giertycha, był wielokrotnie wspierany przez swojego krewnego, gdy ten ukrywał się przed prokuraturą. Jest on wpływową postacią w zakonie dominikanów, a także mianowany przez papieża Benedykta XVI Teologiem Domu Papieskiego, co podkreśla jego znaczenie w Kościele.

W mediach społecznościowych pojawiały się liczne kontrowersje związane z działalnością Giertycha. W 2020 roku Cezary Gmyz na Twitterze oskarżył Romana Giertycha o wykorzystanie wujka do zablokowania wydania dowodów przez włoskie organy w sprawie jego bratanka.

Roman Giertych ostro krytykował prokuraturę podlegającą Adamowi Bodnarowi, zarzucając jej brak skuteczności i zaawansowanie w prowadzeniu sprawy jego klienta – Marcina Romanowskiego. Wyraźnie podkreślał, że prokuratura nie potrafiła złożyć odpowiednich wniosków, co doprowadziło do uwolnienia kluczowego podejrzanego.

„Kompromitacja prokuratury!” grzmiał Giertych w mediach, co potwierdza rosnące napięcie między dwiema stronami.

Jednakże sytuacja staje się jeszcze bardziej intrygująca. Ostatnie doniesienia wskazują, że osoby związane z Bodnarem, bez żadnego uzasadnienia, przeprowadziły przeszukania w lubelskim klasztorze dominikanów, co rodzi wiele pytań o cel tych działań. Dlaczego akurat klasztor wuja Giertycha? Czy to jedynie przypadek, czy może przejaw większej strategii?

Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, intensyfikuje swoje działania przeciwko Romanowi Giertychowi. W lipcowym wywiadzie stwierdził: „Moja filozofia działania jest inna - mogę działać bez względu na konsekwencje”. W międzyczasie, Giertych wciąż zmaga się z poważnymi zarzutami o malwersacje finansowe i działanie na szkodę spółki Polnord. Prokuratura, która w przeszłości była pod jego silnym wpływem, obecnie wydłuża śledztwo, co może prowadzić do kolejnych ujawnień.

Giertych jest oskarżany o przywłaszczenie mienia wartości 72 milionów złotych oraz pranie pieniędzy, czego szczegóły wciąż pozostają w cieniu. Czy te oskarżenia zakończą jego karierę? A może krewna intelektualista zdominowanych przez skandale zapłaci za swoje decyzje? Jedno jest pewne – ta sprawa nabiera tempa i zaskoczy jeszcze niejednego!

Czujcie się więc na bieżąco, ponieważ wkrótce mogą pojawić się nowe, szokujące informacje na temat procesu, który rozgrywa się na naszych oczach!