Karolina Czarnecka zdobyła popularność w Polsce dzięki szokującej piosence "Hera, koka, hasz, LSD", która stała się prawdziwym hitem w 2014 roku. Mimo jej sukcesu, życie artystki nie wyglądało tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać. W ciągu ostatnich dziesięciu lat przeszła przez piekło uzależnienia od narkotyków i alkoholu.

Tuż po jej występie na 35. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, gdzie zaśpiewała cover "Heroin and Cocaine", Karolina zaczęła zmagać się z coraz poważniejszymi problemami. Choć publiczność zachwycała się jej talentem, ona sama była pogrążona w ciemności uzależnienia. W wieku 26 lat podjęła decyzję o podjęciu terapii, co okazało się kluczowe dla jej przyszłości.

Karolina Czarnecka w jednym z wywiadów opowiedziała o trudnych początkach swojego uzależnienia. "Każdy koncert był pretekstem do sięgnięcia po narkotyki. Alkohol był podstawą, a potem przychodziły inne substancje. Dla mnie to było coś normalnego" - wspomina. To, co jednak przelało czarę goryczy, to utrata relacji z bliskimi, w tym z siostrą, z którą zawsze była blisko związana.

Czarnecka odwiedziła podcast "Po odwyku" i opowiedziała o swoim procesie zdrowienia. "Po powrocie do Warszawy uświadomiłam sobie, że nie mogę dłużej ignorować swojego problemu. Musiałam zająć się sobą i podjąć walkę z nałogiem" - zdradziła.

W trakcie terapii, którą odbyła w instytucji finansowanej przez NFZ, poświęcała na nią mnóstwo czasu. "Bywało to dla mnie bardzo intensywne, spędzałam tam nawet siedem godzin tygodniowo. Ale wiedziałam, że muszę to przejść, aby móc zacząć nowe życie" - dodała.

Dziś Karolina ma 35 lat i z dumą mówi o swoim powrocie do sztuki. Po zakończeniu terapii, skupiła się na pracy nad nowym albumem, zatytułowanym "Matka", który zdobył uznanie krytyków. W 2022 roku została także matką córeczki Jóżefiny, co stanowczo zmieniło jej perspektywę na życie.

Karolina Czarnecka regularnie dzieli się swoim życiem na social mediach, gdzie pokazuje zarówno swoje zawodowe osiągnięcia, jak i codzienność. Jej historia jest inspiracją dla wielu, pokazując, że nawet z najcięższych uzależnień można wyjść na prostą. Pamiętajcie, nigdy nie jest za późno na zmiany!