W marcu 2024 roku z okazji swoich urodzin zdecydowałem się na zakup smartwatcha. Moją uwagę przyciągnął Xiaomi Watch 2 Pro, który oferował funkcje płatności Google, wszystkie potrzebne aplikacje, a przy tym był stosunkowo przystępny cenowo (przykładowo, zapłaciłem za niego 899 zł). Po miesiącu użytkowania podzieliłem się pozytywną opinią, jednak po 10 miesiącach stwierdzam, że sprawy nie wyglądają już tak kolorowo.

Mimo że smartwatch jako całość nadal prezentuje się dobrze, to znalazłem kilka irytujących problemów związanych z jego użytkowaniem. Większość funkcji działa zadowalająco, lecz pewne kwestie, zwłaszcza dotyczące oprogramowania, znacznie obniżają komfort użytkowania.

Jednym z problemów, które zauważyłem już w mojej pierwotnej recenzji, jest problem z GPS. Zegarek nie gubi sygnału w otwartej przestrzeni, ale potrzebuje dłuższej chwili, aby go „złapać”. Kiedy idę na spacer, muszę czekać 2-3 minuty, zanim mogę rozpocząć trening - co jest wyjątkowo frustrujące.

Innym problemem są tarcze zegarka. Lubię mieć na głównym ekranie kilka podstawowych informacji, takich jak liczba kroków i spalonych kalorii. Niestety, często widzę rozbieżności między tymi danymi a dokładnymi informacjami w aplikacji systemowej. Mimo prób resetowania i przywracania ustawień fabrycznych, ten problem nadal występuje.

Co więcej, zegarek sporadycznie nie mierzy tętna podczas treningów, co powoduje, że mam trudności z monitorowaniem aktywności fizycznej. Interesujące jest to, że gdy używam systemowej aplikacji do mierzenia tętna, wszystko działa bez zarzutu, co potwierdza, że problem leży w oprogramowaniu. Czasami pomocny jest twardy reset zegarka, ale to niewielkie pocieszenie.

W zimie korzystam z bieżni, bo na świeżym powietrzu bywają trudne do zniesienia mrozy. Choć Xiaomi Watch 2 Pro ma tryb bieżni, GPS jest bezużyteczny, gdyż stoimy w miejscu, przez co dane o dystansie są mało precyzyjne. Niestety, funkcja kalibracji, która powinna poprawić dokładność pomiarów, nie działa na moim modelu.

Było także kilka nieprzyjemnych sytuacji, takich jak przypadkowe wyłączenie zegarka podczas spaceru. Na szczęście zdarzyło się to tylko raz przez cały rok, ale i tak chciałem to zgłosić.

Zadaję sobie pytanie, czy ponownie kupiłbym Xiaomi Watch 2 Pro. To przyzwoity smartwatch, ale irytujące problemy sprawiają, że nie mogę w pełni cieszyć się jego możliwościami. Gdybym miał wybierać dzisiaj, nie jestem pewny, czy wybrałbym go ponownie.

Warto również zauważyć, że problemy, które napotkałem, nie są jedynie wynikiem systemu WearOS. Dwa miesiące po zakupie Watch 2 Pro, podarowałem żonie Galaxy Watch 6 Classic. Ten zegarek, korzystający z tego samego systemu, działa o wiele lepiej – GPS łapie sygnał dużo szybciej, a funkcje kalibracji działają bez problemu.

Oceniłbym Xiaomi Watch 2 Pro na 7/10. Jest solidnym urządzeniem, ale z uciążliwymi problemami. Choć są różne opinie w Internecie, wygląda na to, że wiele osób ma podobne doświadczenia, więc nie jestem w tym osamotniony.

Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, prawdopodobnie wybrałbym inną opcję, taką jak Samsung lub OnePlus Watch 2, którego jeszcze nie testowałem, ale z całą pewnością ma potencjał, by przynajmniej zaspokoić moje oczekiwania!