Astronomowie badający planetę WASP-127b dokonali niezwykłego odkrycia. Odkryli, że w widmie świetlnym odbitym od jej powierzchni występują naddźwiękowe przepływy szczytów chmur, co wskazuje na wyjątkowo silne wiatry, które krążą wokół równika tej egzoplanety. Co więcej, prędkości wiatru osiągają przerażające 33 tys. km na godz., co jest równoważne około 9,2 km na sekundę!

Dla porównania, najszybszy zarejestrowany podmuch wiatru na Ziemi miał prędkość 407 km na godz. i zmierzono go na australijskiej wyspie Barrow w 1996 roku. Nawet na Neptunie, gdzie występują najpotężniejsze wiatry w Układzie Słonecznym, prędkości sięgają około 1770 km na godz. Jednak nawet te ekstremalne wartości bledną wobec warunków panujących na WASP-127b — w porównaniu do tej planety, wiatry na Neptunie są niczym więcej niż "łamanym powietrzem."

Planeta WASP-127b jest niezwykle interesująca z wielu powodów. Ze względu na swoje związki pływowe z gwiazdą, jest ciągle zwrócona jedną stroną do niej, co prowadzi do niezwykle wysokich temperatur na stronie nasłonecznionej, które przekraczają 1000 stopni Celsjusza. Z kolei na drugiej, ciemnej stronie panuje skrajny chłód, a różnice temperatur sięgają setek stopni, co generuje jeszcze bardziej intensywne prądy powietrzne.

Ekspert od astronomii, który badał tę egzoplanetę, zwraca uwagę, że fenomenalna prędkość wiatru oraz ekstremalne warunki atmosferyczne na WASP-127b mogą nam dać nowe spojrzenie na zjawiska meteorologiczne w kosmosie. Zastanawia się też, jak te warunki wpływają na ewentualne istnienie życia.

To odkrycie uświadamia, jak wiele jeszcze mamy do odkrycia w naszym uniwersum. Czy naukowcy są już gotowi na kolejne, szokujące odkrycia?