Świat

Wybory w USA. Szokująca cisza w sztabie Kamali Harris, niespodzianka tej nocy

2024-11-06

Autor: Jan

W nocy wyborczej w Waszyngtonie sztab Kamali Harris był zaskakująco cichy, co budziło zdziwienie relacjonujących dziennikarzy. Pomimo wcześniejszych obietnic o zwycięstwie w kluczowych stanach tzw. pasa rdzy, jak Pensylwania, Michigan czy Wisconsin, atmosfera w sztabie była wręcz przygnębiająca. W komunikatach dominowało słowo „cisza”, co nawiązywało do ponurego nastroju wśród zgromadzonych zwolenników.

W kontekście wyborczym, największym zaskoczeniem była nieobecność charakterystycznego optymizmu, który zazwyczaj towarzyszy tego typu wydarzeniom w USA. Niemal wszyscy zebrani w Washingtonie zdawali się spodziewać porażki, co kontrastowało z entuzjazmem, który emanował z wieczoru wyborczego w West Palm Beach, gdzie Donald Trump świętował swoje sukcesy.

W Palm Beach działo się zupełnie inaczej. Kolorowa atmosfera, tańce i gromkie brawa świadczyły o triumfie Trumpa. Tłumy zgromadziły się na ulicach, oczekując na przybycie byłego prezydenta, który nie szczędził energicznych wystąpień. Mimo, że media były pełne emocjonalnych raportów o rywalizacji, obrazy z West Palm Beach stworzyły wrażenie absolutnego zwycięstwa.

Z kolei w sztabie Harris nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji – wiceprezydentka odwołała swoje wystąpienie, co tylko potęgowało spekulacje o przyszłości jej kampanii. Cedric Richmond, członek sztabu, oznajmił, że Kamala Harris wystąpi dopiero następnego dnia, co wywołało rozczarowanie wśród zwolenników. Na twarzach wielu zebranych zapanowała grobowa mina, a niektórzy zaczęli opuszczać lokal.

Kiedy Trump nareszcie dotarł do West Palm Beach, jego festyn trwał w najlepsze. Były prezydent zaskakująco długo dziękował Elonowi Muskowi na scenie, co tylko potwierdzało jego silną pozycję w obecnej politycznej układance. Zblizające się wyniki wyborów zdają się sugerować, że Wielka Ameryka jest gotowa na kolejne kontrowersje i zwroty akcji.

Echa tej nocy mogą znacząco wpłynąć na przyszłość amerykańskiej polityki. Czy Kamala Harris odzyska zaufanie swoich wyborców, czy też Trump kontynuuje żywiołowy marsz do władzy? Odpowiedzi na te pytania mogą pojawić się szybciej, niż wszyscy się spodziewali.