Wprowadzenie

Na pokładzie luksusowego statku "Spectrum of The Seas" przebywa obecnie od 500 do 600 obywateli Rosji, którzy zostali uwięzieni w japońskim porcie. Planowany rejs do Szanghaju, mający odbyć się 9 listopada, został odwołany z powodu awarii jednostki, co doprowadziło do dużych utrudnień dla rosyjskich turystów.

Problemy z przylotem do Szanghaju

Pasażerowie wskazują, że nowa data przylotu do Szanghaju została przesunięta na 11 listopada, co sprawia, że ich bilety lotnicze powrotne do Rosji, zakupione z wyprzedzeniem, mogą stać się nieaktualne. "Gdyby japońskie władze umożliwiły nam dotarcie do lotniska w Tokio do godziny 10:00 8 listopada, moglibyśmy kupić nowe bilety i zdążyć na czas", mówi Julia, jedna z pasażerek.

Brak kontaktu z właścicielami statku

Niestety, mimo prób opuszczenia statku, rosyjscy turyści nie otrzymują swoich paszportów, a właściciele statku, firma Royal Caribbean International, unikają kontaktu z nimi. Światowa prasa donosi, że biuro podróży zapowiedziało zwrot wszystkich kosztów biletów za rejs w ciągu 14 dni roboczych, w tym podatków i opłat. Ponadto, pasażerowie otrzymają 50-procentową zniżkę na zakup biletów na przyszły rok.

Frustracja pasażerów

Jednak obietnice te wydają się niewystarczające. Turyści skarżą się, że oferowane rekompensaty mogą nie pokryć kosztów zakupu nowych biletów. Polina, inna pasażerka, alarmuje: "Ludzie tracą tysiące dolarów. Muszę być w Rosji do 12. z powodu podróży służbowej!". Taka sytuacja zwykle prowadzi do frustracji i niepokoju, zwłaszcza w kontekście planów podróży zawodowych.

Bezpieczeństwo pasażerów

Warto zauważyć, że sytuacja na morzu staje się coraz bardziej napięta, a rosyjskie władze rozważają podjęcie działań w celu ochrony swoich obywateli w tej trudnej sytuacji. Pasażerowie zaczynają wyrażać obawy na temat swojego bezpieczeństwa i niepewności związanej z dalszymi planami podróży. Jak potoczą się wydarzenia? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – dla wielu rosyjskich turystów ten rejs przerodził się w prawdziwy dramat.