Protest rolników w Warszawie rozpoczął się o godzinie 14:00 przed budynkiem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej przy ul. Jasnej 14/16A. Uczestnicy manifestacji wyruszyli o 16:00, idąc trasą: Świętokrzyską, Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem, Miodową, Senatorską do skrzyżowania z ul. Nowy Przejazd, a zakończyli przed Teatrem Wielkim, gdzie miała miejsce inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE.

Hasło protestu: "Pięć razy nie" symbolizuje sprzeciw rolników wobec umowy Mercosur, Zielonego Ładu, importu z Ukrainy oraz "niszczenia polskich lasów i łowiectwa". "Wygaszanie polskiej gospodarki" jest kolejnym powodem niezadowolenia rolników, o czym informuje NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność".

Tomasz Obszański, przewodniczący związku, podkreślał, że wszystkie organizacje rolnicze w Polsce protestują przeciwko polityce Unii Europejskiej oraz Ursuli von der Leyen, której decyzje mogą doprowadzić do zamykania wielu gospodarstw.

Warto dodać, że w Warszawie do rolników dołączyli przedstawiciele środowisk łowieckich, co tylko potęguje wagę wydarzenia, które przyciągnęło setki uczestników. Protest odbywa się w kontekście rosnących napięć między Polską a innymi krajami UE, co z kolei wpływa na sytuację gospodarczą w kraju.

Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o wprowadzeniu zmian w komunikacji miejskiej. Linie 106, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 503 i 518 zostały skierowane na trasy objazdowe. Utrudnienia potrwają od 14:00 do 23:00, a wszyscy mają obowiązek dostosować się do zmieniających się tras i przystanków.

Przypomniano również, że w stolicy obowiązują zakazy wjazdu dla ciągników rolniczych i innych pojazdów wolnobieżnych. To oznacza, że wszelkie przestoje mogą prowadzić do chaosu na ulicach, a nawet do konfrontacji, co sprawia, że bezpieczeństwo uczestników protestu oraz mieszkańców stolicy staje się priorytetem.