- Siły północnokoreańskie przeprowadzają masowe ataki piechoty na pozycje ukraińskie w Kursku. Taktiki fal ludzkich, które stosują, zdają się być mało skuteczne - powiedział podczas briefingu prasowego rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Dodał, że Stany Zjednoczone szacują straty Korei Północnej w walkach na ponad tysiąc zabitych i rannych w ciągu ostatniego tygodnia.

John Kirby zauważył, że "wyraźnie widać, że rosyjscy i północnokoreańscy dowódcy wojskowi traktują tych żołnierzy jako jednorazowe narzędzie, wydając im rozkazy do beznadziejnych ataków na pozycje obronne Ukrainy". Kirby stwierdził, że "północnokoreańscy żołnierze zdają się być mocno zindoktrynowani, przeprowadzając ataki nawet wtedy, gdy jest jasne, że są one daremne".

Dodatkowo, źródła z Korei Północnej sugerują, że niektórzy żołnierze, którzy odebrali sobie życie zamiast poddać się siłom ukraińskim, zrobili to prawdopodobnie ze strachu przed represjami wobec ich rodzin w Korei Północnej. Ten dramatyczny trend wskazuje na ekstremalne warunki psychiczne, w jakich znajdują się ci żołnierze.

Kirby odniósł się również do słów Władimira Putina, który zasugerował możliwość prowadzenia negocjacji o wojnie w Słowacji. "Mówiliśmy od początku: 'nic o Ukrainie bez Ukrainy'. Ukraina musi być w centrum uwagi, jeśli chodzi o jakiekolwiek negocjacje. Każdy inny naród, który chce się zaangażować w pomoc w negocjacjach, musi konsultować się z prezydentem Zełenskim i narodem ukraińskim. To oni mogą określić, czy i kiedy są gotowi do negocjacji oraz jakich warunków będą potrzebować" - powiedział Kirby.

W kontekście nasilających się walk na froncie, analitycy wojskowi podkreślają, że współpraca między Rosją a Koreą Północną może się nasilać, co stawia przed Ukrainą nowe wyzwania. Oczekuje się, że w najbliższych dniach nastąpią dalsze starcia w regionach okupowanych przez Rosjan, co może wpłynąć na cały konflikt w regionie.