Sport

Fatalny skok Żyły! Błysnął inny Polak, zajął ósme miejsce!

2025-01-03

Autor: Michał

Po zakończeniu niemieckiej części 73. Turnieju Czterech Skoczni, rywalizacja przeniosła się do Austrii, gdzie odbędą się konkursy w Innsbrucku i Bischofshofen. Polscy kibice z nadzieją oczekują na poprawę formy naszych skoczków, zwłaszcza w obliczu napiętej atmosfery wokół Thomasa Thurnbichlera. W klasiefikacji generalnej TCS Austriacy zajmują całe podium w składzie Daniel Tschofenig, Jan Hoerl oraz Stefan Kraft, co jeszcze bardziej zwiększa napięcie.

W pierwszym treningu w Innsbrucku wzięło udział 58 z 62 zgłoszonych skoczków. Jako pierwszy z Polaków wystartował Piotr Żyła, który skoczył zaledwie 115 metrów przy wietrze sprzyjającym, co dało mu dopiero 52. miejsce. To rozczarowujący występ dla 37-letniego skoczka, który miał nadzieję na lepszy rezultat.

Dawid Kubacki, skacząc z 11. belki, zdołał osiągnąć 123 metry, co pozwoliło mu na zajęcie 23. pozycji w pierwszym treningu, po uwzględnieniu rekompensaty. Jakub Wolny poszedł w jego ślady, skacząc 123,5 metra i zyskując wyższą lokatę, kończąc trening na 22. miejscu.

Aleksander Zniszczoł skoczył z 10. belki i zaprezentował się z dobrej strony, osiągając 124,5 metra, co zapewniło mu 8. miejsce w serii. Niestety, Paweł Wąsek, skacząc się na 117 metrów, zajął odległe 31. miejsce.

Klasyfikacja I treningu w Innsbrucku: 1. Johann Andre Forfang - 130,5 m, 96,4 pkt 2. Anze Lanisek - 127 m, 94,7 pkt 3. Gregor Deschwanden - 129,5 m, 93,6 pkt 4. Stefan Kraft - 127 m, 88,8 pkt 5. Markus Mueller - 131 m, 88 pkt 8. Aleksander Zniszczoł - 124,5 m, 84,8 pkt 22. Jakub Wolny - 123,5 m, 76,9 pkt 23. Dawid Kubacki - 123 m, 76,4 pkt 31. Paweł Wąsek - 117 m, 71,4 pkt 52. Piotr Żyła - 115 m, 59,1 pkt

Kwalifikacje do konkursu w Innsbrucku rozpoczną się o godz. 13:30, natomiast główne zawody odbędą się w sobotę 4 stycznia o tej samej porze. Kibice mają nadzieję na lepsze występy Polaków, którzy w ostatnim czasie notowali różne wyniki. Obserwujcie relacje tekstowe z kwalifikacji i konkursu na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE! Czy Polacy zdobędą medal? Sprawdźcie sami!