Sport

UEFA w euforii z nowej Ligi Mistrzów, ale coraz więcej głosów krytyki! Co skrywa wielki sport?

2024-09-20

Podczas gdy UEFA ogłasza swoją rewolucyjną nową wersję Ligi Mistrzów, emocje związane z rozgrywkami nabierają zaskakującego wymiaru. Wprowadzenie nowych zasad i zwiększenie liczby drużyn, które będą mogły rywalizować, budzi kontrowersje w świecie piłki nożnej.

Przypomnijmy wydarzenia z kwietnia 2021 roku, kiedy to najbogatsze kluby w Europie planowały stworzenie Superligi. Plan ten spotkał się z masowym sprzeciwem kibiców, którzy obronili lokalne rozgrywki. Ostatecznie w krótkim czasie wszyscy wielcy gracze wycofali się z pomysłu, jednak temat elit opanował na nowo dzięki nowym formatom w UEFA.

Obecna edycja Ligi Mistrzów, pod przykrywką innowacji, w rzeczywistości przypomina strukturę wcześniej żądanej Superligi. Zamiast trzech drużyn w fazie grupowej, UEFA wprowadza aż osiem, co wywołuje obawy, że elitarny futbol stanie się jeszcze bardziej zamknięty. Eksperci są zgodni, że UEFA nie postępuje w interesie wszystkich drużyn, a jedynie więzi elity piłkarskiej.

Nowa struktura przyniesie klubom dodatkowe zyski na poziomie 2,5 miliarda euro, co wzbudza pytania o podział tych funduszy. Procentowy wzrost może być mylący, ponieważ dla wielu mniejszych klubów oznacza to jeszcze niższe wsparcie finansowe. Ponadto, pojawiają się obawy, że większa liczba rozgrywek negatywnie wpłynie na tradycyjne ligowe kluby, które nie będą mogły liczyć na zyski ze zwiększonego zainteresowania busami z El Clasico i innymi wielkimi meczami., a różnice w dochodach tylko się pogłębią.

Javier Tebas, prezydent LaLigi, ostrzega przed rozwojem sytuacji. Uważa, że wielkie kluby będą się bogacić, a mniejsze będą musiały się zmagać z kompletnym brakiem funduszy. Niepokojący jest również wzrost liczby meczów dla czołowych drużyn, co może prowadzić do kontuzji i wypalenia zawodników.

Sezon przed nami rysuje się jako prawdziwy test dla piłkarzy – do 71 meczów dla jednego zespołu w ciągu jednego roku. Przy tak intensywnym terminarzu nie ma czasu na odpoczynek, a kontuzje będą nieuniknione. Trenerzy, tacy jak Pep Guardiola czy Carlo Ancelotti, głośno protestują przeciwko takiemu rozwojowi sytuacji, a niektórzy z piłkarzy, jak Rodri z Manchesteru City, sugerują, że mogą zmusić kolegów do zorganizowania strajku.

Pomimo wzrastającej krytyki, UEFA wciąż chwali się nową formułą Ligi Mistrzów. Jednak czy ich duma odwiedzie ich od rzeczywistości, która nieubłaganie zbliża się do katastrofy dla europejskiego futbolu? Czas pokaże, jak ta sytuacja się rozwinie i jakie będą dalekosiężne konsekwencje w świecie piłki nożnej.