Świat

Mężczyzna zszokował wszystkich na wizji. Zdradził, że udusił swoją matkę!

2024-09-27

Wstrząsające wyznanie podczas programu informacyjnego zszokowało widzów. 50-letni mężczyzna, podczas wywiadu, zaczął płakać i na wizji ujawnił, że zabił swoją matkę, Lorettę Levrini, która cierpiała na demencję.

— Nie mogłem już tego znieść — wyznał, nie mogąc powstrzymać łez. — Udusiłem ją, nie wiem dlaczego to zrobiłem. Czasami doprowadzała mnie do złości, bo cały czas powtarzała te same rzeczy — tłumaczył.

Zanim powrócił na miejsce zbrodni, mężczyzna był poszukiwany przez policję. Uciekł do sąsiedniego miasta, ale w poniedziałek zaskoczył wszystkich, wracając na scenę zbrodni, gdzie przypadkowo spotkali go dziennikarze. Natychmiast skontaktowali się z policją, co doprowadziło do stworzenia „ekskluzywnego” materiału telewizyjnego.

Reakcja społeczności w Polsce i we Włoszech była natychmiastowa i zdecydowana. Włosi wyrazili oburzenie w związku z tym, że tak wrażliwy temat był wykorzystywany jako materiał rozrywkowy. Krajowe media krytykowały etykę stacji Canale 5, na której odbyła się emisja wywiadu, a użytkownicy mediów społecznościowych podkreślali, że takie działania są przekroczeniem granic moralnych.

Gaia Tortora, zastępczyni dyrektora innej stacji TG La7, uznała to za zburzenie kodeksu etycznego i zasugerowała, że media powinny zastanowić się nad swoją rolą w społeczeństwie. Dziennikarz Ermes Antonucci również podkreślił, że lepiej byłoby, gdyby stacja opublikowała informację o wezwaniu policji, zamiast pokazywać dramatyczny wywiad na żywo.

We Włoszech temat uduszenia matki przez syna wywołał również porównania do innych głośnych spraw kryminalnych, które były szeroko komentowane w mediach. Wiele osób zastanawiało się nad systemem wsparcia i opieki dla osób cierpiących na demencję oraz nad problemami, z jakimi borykają się ich bliscy.

„To tragicznym przypadek, a media powinny bardziej skupić się na rozwiązywaniu problemów społecznych, zamiast eksploatować tego rodzaju tragedie” — podsumował jeden z internautów. Po tym wywiadzie w sieci zaczęły się dyskusje na temat granic między informowaniem a szkodzeniem w imię sensacji.