UE na wojennej ścieżce z Trumpem: Co nas czeka po 1 lutego?
2025-01-22
Autor: Andrzej
Donald Trump powtórzył swoje groźby nałożenia ceł na import z Chin, Meksyku i Kanady, informując, że planuje to zrobić już 1 lutego. Wskazał również na Unię Europejską, którą jego zdaniem traktuje Amerykę "bardzo źle".
UE przygotowuje odpowiedź
Unia Europejska szykuje się na reakcję na potencjalne cła, które mogą zostać nałożone przez prezydenta USA. Komisarz UE ds. gospodarki, Valdis Dombrovskis, w rozmowie z CNBC zapowiedział: - Jeśli zajdzie potrzeba obrony naszych interesów ekonomicznych, zareagujemy w sposób proporcjonalny.
Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos Dombrovskis podkreślił, że USA i Europa to strategiczni sojusznicy, a ich współpraca jest kluczowa z perspektywy zarówno geopolitycznej, jak i ekonomicznej. Dodał, że europejscy urzędnicy prowadzą rozmowy z amerykańskimi odpowiednikami w celu znalezienia pragmatycznego rozwiązania w sprawie ceł.
Warto zauważyć, że jeszcze przed zaprzysiężeniem, Trump zapowiadał nałożenie dodatkowych, 25-procentowych ceł na towary z Meksyku i Kanady. W poniedziałek nowy prezydent USA potwierdził, że te cła są nadal rozważane i wejdą w życie już 1 lutego. Trump podkreślił również, że Chiny oraz Unia Europejska są również na celowniku, chociaż nie podał szczegółów dotyczących tych działań.
W obliczu tych wydarzeń, wielu analityków zastanawia się, jakie skutki ekonomiczne mogą przynieść te decyzje. Czy Europa zdecyduje się na retorsje? Jakie to może mieć konsekwencje dla handlu międzynarodowego? Odpowiedzi na te pytania mogą zaważyć na przyszłości relacji transatlantyckich. Obserwujemy sytuację z zapartym tchem!