Sport

Transferowy zgiełk zakończony. Śląsk Wrocław z nowym nabytkiem!

2024-09-17

Śląsk Wrocław ogłosił swoją najnowszą transakcję, podpisując roczny kontrakt z Jakubem Świerczokiem, byłym reprezentantem Polski. Po wielu spekulacjach i niepewności związanych z jego przyszłością, napastnik dołączył do zespołu, z którym trenował przez ostatnie tygodnie. Jego umowa obowiązuje do końca tego sezonu, z możliwością przedłużenia o dodatkowe dwanaście miesięcy.

Saga transferowa ciągnęła się przez długi czas, a kibice Śląska czekali na rozwiązanie sprawy po odejściu Eriki Exposito. W międzyczasie klub pozyskał Sebastiana Musiolika oraz Juniora Eyambę, jednak brakowało im doświadczonego napastnika, który mógłby zapełnić lukę w ataku. Pojawia się pytanie, czy Świerczok wypełni tę rolę, biorąc pod uwagę, że jego ostatnie miesiące w Japonii nie były najlepsze. W sezonie 2024 w trzeciej lidze japońskiej zdobył tylko dwie bramki w czterech spotkaniach, a w drugiej lidze jedna bramka wymagała od niego dziesięciu meczów.

Trener Śląska, Jacek Magiera, był wielkim zwolennikiem tego transferu. Wyjawił, że to sam zawodnik wyraził chęć dołączenia do zespołu. "Jeśli nie możemy wydać miliona euro na zawodnika, to szukamy kogoś, kogo stać na naszą kieszeń. Świerczok potrafi strzelać gole i jesteśmy gotowi mu zaufać" – powiedział w wywiadzie dla „sport.pl”.

W najbliższym meczu Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań. Ostatni mecz Wrocławian został odwołany z powodu intensywnych opadów deszczu i powodzi, które nawiedziły Polskę. Oba zespoły będą zatem gotowe na walkę o punkty.

Nie można również zapomnieć o tym, że zespół z Wrocławia ma na celu nie tylko osiągnięcie dobrych wyników w lidze, ale także zbudowanie silnej drużyny na przyszłość. Kibice mają nadzieję, że młodość i zapał Świerczoka przyniosą oczekiwane rezultaty. Mogliśmy też usłyszeć, że kilka innych klubów z Ekstraklasy również interesuje się zawodnikiem, co może prowadzić do ciekawych rozwoju sytuacji w nadchodzących miesiącach.