W miniony piątek wieczorem w Turcji doszło do tragicznej katastrofy budowlanej, kiedy to zawalił się trzypiętrowy dom w Konya. W wyniku tego zdarzenia niestety zginęła 23-letnia kobieta, a na miejscu trwają intensywne działania ratunkowe.

Obecnie nie ustalono jeszcze przyczyny zawalenia się budynku, jednak władze zatrzymały cztery osoby, które mogą mieć związek z tą tragiczną sytuacją. Jak wynika z informacji przekazanych przez ministerstwo, w chwili zawalenia w budynku mogło przebywać prawie 80 osób.

Ali Yerlikaya, minister spraw wewnętrznych Turcji, poinformował, że na miejsce wypadku wysłano 99 pracowników i 27 pojazdów Agencji ds. Zarządzania Katastrofami i Sytuacjami Kryzysowymi. Dodatkowo na miejsce przybyło 120 strażaków oraz zespoły medyczne w liczbie 112.

Mieszkańcy i świadkowie opowiadają o przerażającym pomruku, który usłyszeli przed tragedią. Burmistrz Konya, Uğur İbrahim Altay, zaznaczył, że budynek miał zezwolenie na użytkowanie, a do tej pory nie zgłoszono żadnych skarg na temat jego bezpieczeństwa. Wstępne doniesienia sugerują, że 12 z 14 mieszkań mogło być pustych w momencie katastrofy.

Akcja ratunkowa trwa, a służby apelują o modlitwy i wsparcie dla poszkodowanych. To tragiczne wydarzenie przypomina o niedawnej tragedii w hotelu na północnym zachodzie Turcji, gdzie w wyniku pożaru zginęło 79 osób, co podkreśla poważne problemy z bezpieczeństwem budynków w regionie.

W obliczu rosnącej liczby katastrof budowlanych, eksperci apelują o wprowadzenie nowych przepisów oraz dokładniejsze kontrole budynków, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości. Mieszkańcy Turcji są wstrząśnięci tymi wydarzeniami i domagają się działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa wśród budynków mieszkalnych.