Podczas emocjonującej konferencji na lotnisku w Asheville, Donald Trump stwierdził, że "obniżka cen ropy natychmiast zatrzyma tragedię, która ma miejsce w Ukrainie." Były prezydent USA wskazał, że obecne wysokie ceny ropy naftowej znacząco komplikują zakończenie konfliktu. Nic dziwnego, że jego wypowiedzi wywołały duże zainteresowanie wśród ekspertów i polityków.

Trump dodał, że "jeśli OPEC przestanie zarabiać takie pieniądze i obniży ceny ropy, wojna zakończy się natychmiast." Jednak nie określił, jakie konkretne działania zamierza podjąć, jeśli kartel nie zareaguje na jego wezwania. To wzbudza wiele pytań: czy jego strategia ma realne szanse na powodzenie?

Zobacz także: Elon Musk planuje podbój Marsa. Kto z naszych polityków mógłby być pionierem?

Zacieśnienie relacji z partnerami

Dzień przed wystąpieniem w Karolinie Północnej, Trump przeprowadził swoją pierwszą rozmowę telefoniczną z księciem Mohamadem ibn Salmanem od czasu zaprzysiężenia. Saudyjski następca tronu zapowiedział, że planuje zainwestować w amerykańską gospodarkę oszałamiające 600 miliardów dolarów w ciągu najbliższych czterech lat. Możliwość intensyfikacji współpracy w zakresie energetyki jest kluczowym elementem tej giełdy zdań.

Trump zasugerował, że jego pierwsza zagraniczna wizyta w nowej kadencji może prowadzić do Arabii Saudyjskiej. Choć oficjalny komunikat Białego Domu nie zdradza, czy poruszono podczas rozmowy temat cen ropy, nie można wykluczyć, że „przechytrzenie” OPEC stanie się jednym z głównych punktów ich dyskusji.

Kontrowersje wokół polityki naftowej

Trump niejednokrotnie krytykował swojego rywala, Joe Bidena, za politykę, która jego zdaniem umożliwiła Rosji sfinansowanie inwazji na Ukrainę przez wysokie ceny ropy. Kontrowersje wokół decyzji OPEC o zmniejszeniu wydobycia krótko po rozpoczęciu rosyjskiej agresji są nadal tematem gorących debat w amerykańskiej polityce.

Warto przypomnieć, że mimo tych wyzwań, Stany Zjednoczone pozostają największym producentem ropy na świecie, wyprzedzając Arabię Saudyjską i Rosję. Trump przedstawił podobne postulaty podczas swojego wirtualnego wystąpienia na światowym Forum Ekonomicznym w Davos, co przyciągnęło uwagę mediów na całym świecie.

Czy Trump będzie w stanie zmienić bieg wydarzeń nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale także w Europie? Wszystko sprowadza się do wpływów i decyzji, które zapadną w najbliższych tygodniach. Czy jego kontrowersyjna strategia odniesie sukces? Tego dowiemy się już wkrótce!