Świat

"To będzie dziwny kraj". Ponura prognoza dla Rosji, Putin się przeliczył.

2024-11-14

Autor: Jan

Wstęp do zrozumienia sytuacji Rosji rozpoczyna się od koncepcji "globalnego Południa". Zasadniczo, odnosi się ona do krajów, które borykają się z ubóstwem i brakiem rozwoju. Wśród nich wyróżniają się cztery znaczące gospodarki: Chiny, Indie, Indonezja i Brazylia.

Dawniej, w czasach ZSRR, Indie spoglądały na Rosję jako na ośrodek technokratyczny. Przykład budowy huty stali w Bhilai podkreślał silne związki techniczne. Teraz sytuacja wygląda zgoła inaczej – indyjska metalurgia przewyższa rosyjską pod względem nowoczesności i efektywności. Rosyjskie przedsiębiorstwa nie mają więcej nic do zaoferowania na rynku indyjskim.

Podobne zjawisko można zaobserwować w Indonezji i Brazylii, gdzie technologia jest bardziej rozwinięta niż w Rosji. Brazylia produkuje nowoczesne samoloty, natomiast Indonezja staje się jednym z najważniejszych producentów sprzętu AGD i elektroniki, co stawia rosyjski przemysł w niekorzystnej pozycji.

Władimir Putin niemal codziennie słyszy alarmujące wiadomości o stanie rosyjskiej gospodarki. Znane jest stwierdzenie ekonomistów, że Rosja stoi na krawędzi kryzysu, a inflacja i brak wzrostu napawają ich niepokojem. Mimo że w przeszłości współpraca z krajami globalnego Południa przynosiła korzyści, obecne dane obrazują, jak zależność Rosji od wywiadu technologicznego z Północy staje się wyraźna.

Pomimo tego, że na Południu istnieją kraje bogate w zasoby naturalne, bieda i niestabilność polityczna sprawiają, że pozostają one w nim na marginesie. Dlaczego tak się dzieje? Globalizacja przekształciła sposób, w jaki światowe gospody są połączone, co stawia wiele krajów w sytuacji, w której ich potencjał jest uzależniony od inwestycji i technologii z Północy.

Obecne badania pokazują, że handel międzynarodowy przeszedł na Północ, a inwestycje w rozwój technologiczny są wyraźnie koncentrowane w krajach rozwiniętych. Rosja, która kiedyś mogła aspirująco patrzeć na swoje możliwości, teraz musi stawić czoła twardej rzeczywistości, w tym również pułapkom demograficznym. Młodsze pokolenie nie widzi sensu w zdobywaniu wykształcenia, co podejrzewają prof. ekonomii na uniwersytetach krajowych.

Rosyjskie firmy wciąż mierzą się jednak z trudnościami w globalnych łańcuchach dostaw, a problem narastających kosztów produkcji nie jest do rozwiązania bez wsparcia technologicznego. Gdy Rosja próbowała zainwestować w eksport do krajów globalnego Południa, wyniki nie spełniły oczekiwań, bo nie miała co oferować, a regionalne rynki rozwinęły się bez ich wkładu.

Władze w Moskwie będą musiały przeanalizować, co oznacza być krajem globalnego Południa. Handel ze społecznościami zarówno na wschód, jak i zachód, wymusza na Rosji dostosowanie się do nowej rzeczywistości, w której przyszłość wydaje się niepewna, aczkolwiek może okazać się być czasem na zmianę programów rozwoju wewnętrznego.

W obliczu nadchodzących wyzwań, które już teraz zarysowują się na horyzoncie, Rosja może znaleźć się w sytuacji, w której stanie się jedynie miejscem dostarczającym surowce, pozostawiając wszelkie innowacje i zaawansowaną technologię krajom rozwiniętym. Bez fundamentalnych zmian zachodzących w gospodarce krajowej, taki scenariusz staje się realny i zbliżony do przeszłości, gdzie kraj musi radzić sobie z tym, co pozostawi Północ.