Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) zapowiada nadchodzącą zmianę pogody, która przyniesie pierwsze oznaki zimy. "Zgniły wyż" osłabnie, a Polska zostanie pod wpływem niżów i frontów atmosferycznych. To może oznaczać zimowe odpowietrzenie, którego wielu z nas nie może się doczekać!

W nocy z czwartku na piątek zachmurzenie będzie duże, ale na północy kraju pojawią się także większe przejaśnienia. We wschodniej Polsce prognozowane są opady deszczu ze śniegiem, a w Karpatach przewiduje się intensywne opady śniegu, co może skutkować pięknymi widokami na zaśnieżone szczyty. Michał Ogrodnik, synoptyk IMGW, informuje, że na południu Małopolski i Podkarpacia, w obszarach wysokogórskich, mogą wystąpić opady deszczu marznącego oraz mżawki. Warto przygotować się na ewentualną gołoledź, która może być niebezpieczna na drogach.

Prognoza na piątek zapowiada duże zachmurzenie w całym kraju, z możliwymi przejaśnieniami na południu, gdzie termometry mogą pokazać nawet 8 stopni Celsjusza w zachodnich i nadmorskich rejonach. Na południu Polska będzie musiała zmierzyć się z opadami deszczu, a wyższe tereny górskie również doświadczą deszczu ze śniegiem lub samego śniegu.

W sobotę i niedzielę możemy spodziewać się więcej chwil ze słońcem, jednak opady deszczu będą występować głównie na wschodzie kraju. Tegoroczna zima zaczyna się więc zapowiadać na dość kapryśną, z przemiennymi okresami słońca i opadów.

Ostatnie dni listopada przyniosą również kumulację tych zimowych warunków, a w poniedziałek cała Polska pokryje się dużym zachmurzeniem. Możliwe sporadyczne opady deszczu i śniegu, a w górach już całkowicie zebran tego białego puchu.

IMGW zaznacza, że efekt zimy będzie najbardziej odczuwalny od czwartku 21 listopada, co może przyciągnąć amatorów zimowych sportów do górskich ośrodków narciarskich. Według nieoficjalnych informacji, niektóre stacje narciarskie szykują się do otwarcia sezonu z wyprzedzeniem, co może przyciągnąć wielu entuzjastów białego szaleństwa.

W związku z tym, warto monitorować prognozy i planować zimowe wyjazdy z wyprzedzeniem, aby móc cieszyć się ulubionymi aktywnościami na śniegu.