Szokujący raport ZUS ujawnia poważne zagrożenia dla samozatrudnionych!
2025-01-26
Autor: Ewa
Nie ma żadnej potrzeby, aby samozatrudnieni mieli dobrowolność w zakresie ubezpieczeń emerytalnych i rentowych. Takie wnioski płyną z analizy opracowanej przez ekonomistów z Polskiej Sieci Ekonomii dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), która ujawnia poważne konsekwencje związane z niskimi składkami emerytalnymi dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.
O tzw. „tajnym raporcie” ZUS zrobiło się głośno, gdy serwis WP.pl opublikował alarmujący artykuł, w którym stwierdzono, że „milionom Polaków grozi emerytalne ubóstwo”. Tuż przed weekendem ZUS udostępnił swój raport z października 2024 r., który zawiera szereg niepokojących rekomendacji.
Dobrowolność ZUS dla samozatrudnionych? To błędna droga!
Autorzy raportu podkreślają, że w Polsce brak jest realnej potrzeby wprowadzenia dobrowolnych składek emerytalnych dla samozatrudnionych. W ostatnich latach pojawiło się kilka takich propozycji, w tym jedna od Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw, jednak wszystkie te argumenty okazały się chybione. W aktualnym stanie rzeczy Polska ma jeden z najwyższych odsetków samozatrudnionych w Europie, z których niemal połowa korzysta z różnych ulg i zwolnień.
Z raportu wynika, że wprowadzenie dobrowolności mogłoby prowadzić do trzech kluczowych ryzyk: - Osłabienia dostępu do systemu zabezpieczenia społecznego, co może skutkować niskimi lub w ogóle brakiem emerytur. - Potencjalnej instrumentalizacji uczestnictwa w systemie, co wpłynie negatywnie na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. - Wzrastającej presji na budżet państwa, który musiałby dokładać do emerytur minimalnych.
„To może prowadzić do powstawania nierówności wśród obywateli. W sytuacji, gdy osoby rezygnują z ubezpieczeń, pozostałe będą musiały ponosić koszty ich utrzymania” – czytamy w raporcie.
Funkcjonalność systemu emerytalnego zagrożona
Eksperci wskazują na dysfunkcjonalność obecnego systemu zabezpieczeń społecznych dla samozatrudnionych. Argumentują, że niskie składki w porównaniu do rzeczywistej sytuacji ekonomicznej skutkują koniecznością wysokiego dopłacania przez państwo, co jest formą redystrybucji bogactwa.
Chociaż samozatrudnieni statystycznie zarabiają więcej niż pracownicy etatowi, to ich sytuacja jest bardzo zróżnicowana. Dlatego ekonomiści postulują, aby minimalna podstawa wymiaru składek wynosiła około 80% minimalnego wynagrodzenia.
Warto zaznaczyć, że możliwości korzystania z wielu ulg w opłacaniu składek są obecnie bardzo popularne. Ekonomiści zaproponowali wprowadzenie niższej podstawy składkowej w pierwszym roku działalności, co pozwoliłoby lepiej wspierać nowo utworzone przedsiębiorstwa.
W raporcie rekomenduje się również zajęcie się problemem tzw. „działalności nieewidencjonowanej”, aby uniknąć luk w systemie, oraz wprowadzenie obowiązkowej składki chorobowej dla samozatrudnionych. „Istnieje potrzeba podniesienia wieku emerytalnego kobiet, aby wyrównać go z wiekiem emerytalnym mężczyzn. Nierówności te mają długofalowe konsekwencje społeczne i ekonomiczne” – dodają autorzy.
Rządowa polityka emerytalna wciąż na czołówce kontrowersji
Warto przypomnieć, że Pomoc Społeczna obecnie ma na uwadze podwyższenie wieku emerytalnego, co stało się politycznie kontrowersyjne. Przeszło dziesięć lat temu rząd PO-PSL rozpoczął proces podwyższania wieku emerytalnego, co spotkało się z negatywną reakcją społeczeństwa. Obecny rząd zdecydował o przywróceniu wcześniejszych zasad, co wywołało nowe dyskusje i nieporozumienia.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swoich analizach ostrzega przed skutkami, jakie niesie ze sobą brak podwyższenia wieku emerytalnego, ostrzegając, że system emerytalny stanie się coraz większym obciążeniem dla finansów państwa.
Czy jesteśmy na skraju emerytalnej katastrofy? To pytanie, które wymaga pilnej odpowiedzi!