Kraj

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego Bez Pensji! Czy To Już Koniec Sprawiedliwości w Polsce?

2025-01-19

Autor: Magdalena

Zaskakująca sytuacja w polskim wymiarze sprawiedliwości! W budżecie na 2025 rok zabrakło funduszy dla sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a powodów tak drastycznych decyzji jest kilka. Sejmowa Komisja Finansów Publicznych, w trakcie prac nad rządowym projektem ustawy budżetowej, dokonała cięć w wydatkach dla kluczowych instytucji państwowych. Wzbudziło to ogromne kontrowersje i protesty wśród parlamentarzystów, którzy wskazują na naruszenie konstytucyjnych gwarancji wynagrodzeń dla sędziów.

Kancelarie Prezydenta, Sejmu i Senatu oraz Instytut Pamięci Narodowej również będą zmuszone do istotnych cięć, co budzi pytania o prioritetów wydatkowych rządu. Najpoważniejszym uderzeniem jest redukcja budżetu Trybunału Konstytucyjnego o 13 mln zł, co oznacza, że sędziowie mogą pozostać bez wynagrodzenia, które w normalnych warunkach powinno wynosić pięciokrotność średniej krajowej.

Przykładowo, sędziowie tacy jak Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz do tej pory zarabiali około 38 tys. zł miesięcznie, jednak po wprowadzeniu podwyżek ich pensja mogłaby wzrosnąć do 40 tys. zł. Ich wynagrodzenia są ściśle związane z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju, co stawia w trudnej sytuacji całą instytucję. W odpowiedzi na te zmiany, przedstawiciele partii rządzącej argumentowali, że sędziowie nie mają obecnie mandatu do orzekania, co stawia pod znakiem zapytania ich przyszłość.

Ale co to oznacza dla samych sędziów? Istnieje wiele możliwości, które mogą się pojawić. Niektórzy senatorowie spekulują, że możliwe będzie wykorzystanie kreatywnej księgowości do wypłacania wynagrodzeń. Wśród pomysłów jest na przykład zwiększenie ryczałtów na korzystanie z samochodów służbowych.

Inna, bardziej realna opcja, to możliwość złożenia pozwów przeciwko państwu o brak wynagrodzenia za wykonaną pracę. Sędziowie mogą liczyć na poparcie środowisk prawniczych, co może przynieść im zaległe wynagrodzenia. Jednak to, jak na razie, obserwujemy stan niepewności i chaosu w instytucji, która powinna stać na straży konstytucyjnych wartości.

Wreszcie, zanim znów usłyszymy głos Trybunału, rząd może spróbować zignorować wydawane przez niego orzeczenia. Jeśli sytuacja się nie zmieni, może to prowadzić do głębokiego kryzysu w polskim systemie sprawiedliwości. Co dalej z wynagrodzeniami sędziów? Czy możemy być świadkami nowych protestów i legalnych batalii w obronie praw sędziów? Czas pokaże!