Z najnowszych informacji uzyskanych przez agencję Reuters wynika, że Indie przez ponad rok dostarczają amunicję do Ukrainy. Dane celne, które zostały starannie przeanalizowane przez dziennikarzy, jednoznacznie potwierdzają te niepokojące wieści.

Indie, znane z rygorystycznych przepisów dotyczących eksportu broni, mogą stanąć w obliczu poważnych konsekwencji, jeśli okaże się, że ich działania nie były zgodne z międzynarodowym prawem. Kreml już rozpoczął rozmowy z indyjskimi władzami w tej sprawie, co pokazuje napiętą sytuację między tymi krajami.

Chociaż rzecznik indyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych stanowczo zaprzeczył, jakoby Indie były bezpośrednim dostawcą amunicji dla Ukrainy, źródła w branży zbrojeniowej wskazują, że indyjskie materiały stanowią jedynie niewielki procent całkowitego uzbrojenia, które Ukraina sprowadza od początku konfliktu. To rodzi pytania, w jaki sposób amunicja ta dociera do Ukrainy – czy przez odsprzedaż, czy jako darowizny od europejskich państw.

Podczas gdy niektóre kraje UE, takie jak Włochy i Czechy, korzystają z amunicji spoza Unii Europejskiej, sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana. Indie, mimo zacieśniania współpracy z USA w odpowiedzi na rosnący wpływ Chin, starają się utrzymać stabilne relacje z Rosją, która od dekad pozostaje ich głównym dostawcą broni.

Niepokojące jest również to, że Indie nie przyłączyły się do zachodnich sankcji nałożonych na Moskwę, co tylko podkreśla ich ambiwalentną postawę w tym konflikcie. Rząd indyjski, starający się wzmocnić własny przemysł zbrojeniowy, widzi w tej sytuacji szansę na rozwój i ekspansję. W ciągu ostatnich pięciu lat Indie wyeksportowały broń o wartości ponad 3 miliardów dolarów, z planami na podwojenie tej kwoty do 2029 roku.

Co więcej, dane handlowe wskazują, że przed wybuchem wojny indyjskie firmy zbrojeniowe dostarczały komponenty amunicji o wartości 2,8 miliona dolarów do takich krajów jak Włochy, Czechy, Hiszpania i Słowenia. Po rozpoczęciu konfliktu wartość ta wzrosła do oszałamiających 135,25 miliona dolarów, obejmując już gotową amunicję. To niemal 60 razy więcej niż przed wojną!

Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a pytania o przyszłość relacji indyjskich z Rosją oraz ich rosnący wpływ na ukraiński konflikt pozostają bez odpowiedzi! Czy to zwiastun nowej ery w geopolitice?