Planowane na rok 2025 pełne ozusowanie umów cywilnoprawnych w Polsce wzbudza ogromne kontrowersje. Badania przeprowadzone przez UCE Research na zlecenie Useme.com ujawniają, że 71,5% Polaków nie wierzy, że reformy przyniosą lepsze emerytury. Wręcz przeciwnie, rośnie liczba głosów krytycznych wobec reformy, a wielu freelancerów oraz pracowników zatrudnionych na podstawie umowy zlecenie czy o dzieło obawia się spadku wynagrodzeń, a nawet utraty pracy.

Reforma a rzeczywistość rynku pracy

Rząd argumentuje, że reforma będzie korzystna i przyczyni się do wyższych emerytur, co jest częścią realizacji Krajowego Planu Odbudowy. Jednak wiele wskazuje na to, że zmiany te mogą przynieść negatywne konsekwencje. Szacuje się, że wynagrodzenia osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych mogą spaść nawet o 1/3, co wynika z planowanego wzrostu składek na ZUS. Dodatkowo, według prognoz Komisji Europejskiej, stopa zastąpienia wyniesie zaledwie 20%, co dla wielu oznacza ubóstwo w czasie emerytury.

Brak zaufania do przyszłości emerytur

Z wyników badań wynika, że 34,76% Polaków jest przekonanych, że przyszłe emerytury nie pozwolą na godne życie. Zaledwie 17,58% ma zaufanie do obecnego systemu emerytalnego. Sytuacja staje się alarmująca, ponieważ rośnie liczba emerytów, a liczba aktywnych zawodowo spada. Pojawia się pytanie, czy ozusowanie umów cywilnoprawnych to rzeczywiste rozwiązanie problemu emerytur, czy jedynie kropla w morzu bardzo skomplikowanych problemów systemu emerytalnego.

Freelancerzy na czołowej pozycji

Jedną z grup, która najbardziej odczuje skutki tych zmian, są freelancerzy. Dla nich pełne ozusowanie umów oznacza nie tylko niższe wynagrodzenia, ale także ryzyko utraty klientów. Wzrost kosztów pracy może sprawić, że zleceniodawcy zaczną poszukiwać tańszych alternatyw, nawet w zagranicznych rynkach. Jak zauważają eksperci, młodsi freelancerzy i ci na początku kariery mogą stanąć przed trudnym wyborem zmiany branży lub całkowitej rezygnacji z pracy w swoim zawodzie.

Czy emerytury naprawdę będą wyższe?

Mimo rządowych obietnic, prognozy są przerażające. Osoby, które przejdą na emeryturę w 2050 roku mogą otrzymać zaledwie 20% ostatniego wynagrodzenia. Jest to niepokojąca wizja, zwłaszcza że wydłużająca się długość życia oraz rosnąca liczba emerytów stają się coraz większym problemem. Nawet waloryzacja emerytur nie zdoła nadążyć za rzeczywistym wzrostem kosztów życia. W wyniku tego, wielu emerytów będzie zmuszonych do szukania dodatkowych źródeł dochodu.

Alternatywy dla niepewnych przyszłości

W obliczu braku zaufania do systemu emerytalnego, Polacy poszukują alternatywnych metod oszczędzania na emeryturę. Coraz więcej osób odkłada poza systemem, wykorzystując Pracownicze Plany Kapitałowe, Indywidualne Konta Emerytalne oraz inwestycje w nieruchomości. Badania Business Insider pokazują, że ponad 56% Polaków w wieku 18-35 lat planuje oszczędzać na emeryturę samodzielnie.

Wnioskując, planowane zmiany w systemie podatkowym mogą przynieść więcej szkód niż korzyści. Z perspektywy freelancerów oraz pracodawców, nowe regulacje mogą ograniczyć rynek pracy w Polsce. Dlatego bez względu na rządowe zapewnienia, przyszłość systemu emerytalnego i rynku pracy wydaje się być pod znakiem zapytania. Czy Polacy odnajdą sposób na bezpieczną przyszłość, inwestując w alternatywne źródła zabezpieczenia emerytalnego? Czas pokaże!