Sytuacja powodziowa w Nowogrodzie Bobrzańskim w 2024 roku przynosi coraz więcej zmartwień. Jeszcze we wtorek prognozy wskazywały na stabilizację sytuacji, jednak nad ranem do miasta dotarła przerażająca fala powodziowa, której skutki były odczuwalne m.in. w Żaganiu. "Prognozy najwyższego stanu wód uległy, niestety, zmianie na gorsze" - informuje Urząd Miejski w Nowogrodzie Bobrzańskim.

Na godzinę 11:00 poziom wody osiągnął alarmujący poziom 431 cm. Specjaliści przewidują, że o 18:00 Bóbr może osiągnąć aż 501 cm, a w Dobroszowie Wielkim – 606 cm o godzinie 17:00. Dla kontekstu, stan ostrzegawczy zaczyna się od 250 cm, a stan alarmowy już od 300 cm, co jasno wskazuje na poważne zagrożenie wywołane przez powódź.

Urząd Miejski apeluje do mieszkańców: "Prosimy o stosowanie się do wytycznych służb!". Co więcej, tuż przed godziną 12:30 ogłoszono zamknięcie drogi do Krzywańca, który znajduje się na północ od Nowogrodu. W obliczu tego kryzysu władze lokalne potrzebują szybkiej pomocy w pakowaniu worków z piaskiem. "Szukamy bohaterów do akcji pakowania worków z piaskiem na Zatorze! Ręce na pokład, woda nie poczeka!" – podano w mediach społecznościowych.

Mieszkańcy są wstrząśnięci obrotem spraw i obawiają się, że powódź może zalać ich domy. W takich trudnych momentach solidarność społeczna staje się kluczowa. Władze wzywają do aktywnego wsparcia, które może uratować życie i mienie wielu ludzi. Dodatkowo, w pobliżu miasta władze monitoringowe prowadzą działania mające na celu zabezpieczenie okolicznych terenów przed dalszymi skutkami powodzi.

Czy Nowogród Bobrzański przetrwa tę katastrofę? Los miasta wisi na włosku, a każdy gest wsparcia może okazać się nieoceniony.