Kraj

Szokujące odkrycie na SOR w Brzegu! Pacjent nagrał lekarkę podczas przerwy [WIDEO]

2024-09-22

W Brzegu wybuchła ogólnopolska burza po ujawnieniu nagrania autorstwa pacjenta, który miał szokujące doświadczenia na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Na Facebookowej grupie "Polecam Nie polecam w Brzegu" podzielił się swoją tragikomedią.

Mężczyzna, świeżo po ciężkim wypadku samochodowym, z objawami urazu głowy oczekiwał na pomoc ponad cztery godziny. W swoich relacjach podkreśla, że trafił na SOR z wyraźnymi objawami, jednak został zmuszony do czekania w korytarzu, zaledwie kilka godzin po incydencie.

Podczas jednej z przerw na korytarzu, pacjent nagrał filmik, na którym widać dyżurującą lekarkę przeglądającą internetowe oferty sklepu obuwniczego, a w tle słychać laughter i rozmowy lekarzy, które nie miały nic wspólnego z pracą.

Mężczyzna, który wyszedł ze szpitala nieuzbrojony w potrzebną pomoc, zdeklarował, że sprawa zostanie zgłoszona do odpowiednich służb, a jego wpis na Facebooku natychmiast rozprzestrzenił się w mediach społecznościowych, przyciągając uwagę wielu osób.

Szpital zareagował szybko, tłumacząc, że lekarka miała chwilę przerwy. Dyrektor placówki, Kamil Dybizbański, stwierdził, że pacjent czekał na innym lekarza, więc czas oczekiwania nie był tak długi, jak przedstawiał mężczyzna. Mówił, że wszyscy pacjenci są traktowani z najwyższą starannością, a sytuacja z nagrania została przeanalizowana.

To wydarzenie ujawnia także głębszy problem w polskich szpitalach - wielu pacjentów skarży się na długie czasy oczekiwania i brak komunikacji ze strony personelu medycznego. Krótko po ujawnieniu nagrania liczba komentarzy oburzonych pacjentów potwierdzających podobne doświadczenia w brzeskim SOR znacząco wzrosła.

Kto poniesie konsekwencje za tę sytuację? Czy to jedynie incydent, czy symptom większych problemów w systemie ochrony zdrowia? Obserwujcie nas, aby pozostać na bieżąco z aktualnościami!