Finanse

Szokująca afera w Azotach Puławy! Kontrakt z Polimexem na skraju upadku!

2025-01-17

Autor: Piotr

Grupa Azoty Puławy ogłosiła 17 stycznia 2025 roku zerwanie umowy z Polimex-Mostostal w związku z brakiem postępów w budowie bloku węglowego.

Prace miały zostać wstrzymane już 12 grudnia 2024, a wykonawca, mimo wielokrotnych wezwań, nie wznowił działań. Zamiast tego ogłosił 13 stycznia przygotowania do konserwacji bloku, co wzbudziło oburzenie wśród decydentów Azotów.

W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, Grupa Azoty Puławy zwołała spotkanie zarządów na 16 stycznia 2025, jednak przedstawiciele Polimexu nie stawili się na nim.

W piśmie, które otrzymaliśmy, Agencja donosi, że dalsze działania wykonawcy w zakresie konserwacji były niewystarczające i nie spełniały warunków umowy.

W związku z rozwiązaniem umowy, Grupa Azoty wezwała Polimex do dokonania inwentaryzacji dotychczasowych prac oraz usunięcia nadmiarowego sprzętu z terenu budowy.

Azoty domagają się również przedstawienia brakującej dokumentacji oraz przeszkolenia personelu, które jest niezbędne do dalszej eksploatacji bloku.

Polimex-Mostostal argumentuje, że decyzja Azotów jest bezpodstawna, ponieważ to oni wcześniej odstąpili od umowy, co według nich, było spowodowane niedotrzymywaniem warunków przez zamawiającego.

Podkreślają także, że działania ze strony Puław są próbą wywarcia presji w obliczu niedawno oddalonego wniosku o zabezpieczenie przed sądem.

Kryzys ten budzi szereg spekulacji na temat przyszłości projektu i potencjalnych strat finansowych.

Eksperci wskazują, że niepewna sytuacja może wpłynąć nie tylko na samą budowę, ale również na wizerunek obu firm w branży.

W miarę rozwoju sytuacji, wiele osób zastanawia się, jakie będą kolejne kroki w tej sprawie oraz czy możliwe jest jeszcze uratowanie projektu.

Jak potoczą się losy tego kluczowego dla regionu przedsięwzięcia?

Śledźcie nasze doniesienia!

Warto zauważyć, że budowa bloku węglowego przez Grupę Azoty Puławy jest częścią większej strategii inwestycyjnej, mającej na celu zwiększenie efektywności energetycznej zakładów.

Gdyby projekt został całkowicie wstrzymany, mogłoby to wpłynąć na wiele miejsc pracy i samą produkcję chemiczną w Polsce.