Komisja odpowiedzialna za przygotowanie i przeprowadzenie prawyborów w Koalicji Obywatelskiej ogłosiła, że głosowanie odbędzie się 22 listopada, a wyniki zostaną zaprezentowane następnego dnia. W rywalizacji wezmą udział Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, oraz Radosław Sikorski, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Premier Donald Tusk zapowiedział, że zwycięzca przedstawi swój program 7 grudnia w regionie Śląska.

W miniony piątek Sikorski opublikował nagranie na portalu X, które szybko zdobyło zainteresowanie. W trakcie rozmowy telefonicznej z obywatelką mówi: "Dzień dobry, tu Radek Sikorski. Dzwonię do pani, aby poprosić o głos w prawyborach Koalicji Obywatelskiej".

Reakcja rozmówczyni była zaskakująca: "Muszę przyznać, że wciąż się waham. Proszę mnie przekonać, dlaczego to właśnie pan powinien być moim kandydatem". Sikorski przekonywał: "Bo czasy się zmieniły. To będą wybory o bezpieczeństwie Polski. Dlatego potrzebujemy mocnego kandydata na trudne czasy".

W tle tej politycznej rywalizacji interesujące dane płyną z sondaży. Według badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster, 74% osób, które popierają KO, uważa, że kandydatem na prezydenta powinien być Rafał Trzaskowski, podczas gdy tylko 19% widzi w tej roli Sikorskiego. Warto zauważyć, że w innym sondażu CBOS obaj kandydaci mogli liczyć na znaczące poparcie w potencjalnych wyborach prezydenckich, gdzie Trzaskowski i Sikorski to jedni z najpoważniejszych pretendentów do miejsca po Andrzeju Dudzie.

Kampania wyborcza nabiera tempa, a wśród już ogłoszonych kandydatów na prezydenta znaleźli się także Sławomir Mentzen (Konfederacja), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie) oraz Szymon Hołownia (Polska 2050). Wybory zaplanowane są na maj 2025 roku, a ich wyniki mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla polityki w Polsce.

Kto zwycięży w starciu o najwyższy urząd w kraju? Czy Radek Sikorski zdoła przekonać wyborców, czy może Rafał Trzaskowski niepodzielnie zdominuje ten wyścig? Czas pokaże!