Krytyka po odcinku "Nasz nowy dom": Co naprawdę wydarzyło się w Wielkopolsce?
2024-11-03
Autor: Piotr
W najnowszym odcinku hitowego programu Polsatu "Nasz nowy dom" widzowie śledzili losy rodziny z Wielkopolski, która zmaga się z trudnościami. Pani Karolina oraz pan Michał wychowują dwóch synów, a niedawno dołączyła do nich mama pani Karoliny, pani Anna, która straciła swój dom w wyniku pożaru. Rodzina mieszkała w trudnych warunkach, bez łazienki i kanalizacji, w nieocieplonym domu z niesprawnym ogrzewaniem. Pan Michał miał na celu wyremontowanie dwóch pokoi, jednak w wyniku wypadku doznał poważnej kontuzji ręki, co wstrzymało jego plany.
Ekipa programu "Nasz nowy dom" podjęła się wyzwania i w zaledwie pięć dni odnowiła mieszkanie tej rodziny. Niestety, zamiast pozytywnych reakcji, program spotkał się z ogromną falą krytyki. Internauci argumentują, że stacja nie powinna angażować się w remont domów rodzin, w których są trzy dorosłe osoby nie pracujące, a ich główne źródło dochodu to świadczenia socjalne.
W obronie rodziny wystąpiła pani Anna, która zauważa, że jej astma jest przeszkodą w opiece nad wnukami, a pani Karolina podkreśla, że brak pracy wynika z odległości do potencjalnych miejsc zatrudnienia. Pan Michał musiał zrezygnować z pracy ze względu na ból ręki; po jednym lub dwóch dniach pracy wymaga dłuższego okresu regeneracji.
Niektórzy obserwatorzy wskazują, że program "Nasz nowy dom" nie tylko pokazuje trudności, ale może także przyczynić się do pomocy innym, którzy znajdują się w podobnej sytuacji. Zastanawiają się, czy jednak w czasach, gdy wiele rodzin boryka się z problemami finansowymi, telewizja powinna angażować się w takie projekty. Czy krytyka jest zasłużona? A może wszyscy jesteśmy częścią większej społeczności odpowiedzialnej za pomoc potrzebującym? Temat budzi kontrowersje i emocje, które nie opadły po emisji programu.