Świat

Syberia i bolesne wspomnienia: Światowy Dzień Sybiraka przypomina o tragedii

2024-09-15

Dariusz wpomina, jak jego mama, pakując swój kuferek, zabrała ze sobą pościel, poduszkę i maszynę do szycia, a także kilka fotografii z rodzinnych stron. Każdy element tego kuferka to część przeszłości jego rodziców, która wciąż ma wpływ na jego obecne życie. W chwilach wolnych przeszukuje Google Maps, próbując odnaleźć miejsca, w których brutalnie więziono jego dziadka, a te wspomnienia wciąż bolą.

Dagmara, choć zna historię swojego taty, była świadoma, że w PRL-u nie można było otwarcie mówić o przeszłości. Traumatyczne doświadczenia Ojca zmusiły ich do powrotu na Syberię, gdzie starali się odbudować życie z ruin. Babcia, chcąc nauczyć Jakuba patriotyzmu, uczyła go, że Polska to nie tylko kraj, ale dom, do którego zawsze warto wracać.

Choć Dariusz, Dagmara i Jakub się nie znają, łączy ich nie tylko historia, ale również symboliczny gest – całowanie chleba, gdy ten spadnie na ziemię, co w ich tradycji ma szczególne znaczenie.

Janka, dziś 84-letnia kobieta, pamięta piękne kaliny, które czerwieniały w śniegu, oraz brzozy wznoszące się ku niebu. W snach często wraca do czasów swojego dzieciństwa, pełnych smaków porzeczek rosnących nad strumykami. Kiedy się budzi, jej myśli wciąż rozbrzmiewają rosyjskimi pieśniami z tamtych lat. Syberia na zawsze pozostanie częścią jej tożsamości, mimo iż przez wiele lat wielu ludzi nie chciało słyszeć o jej tragedii, kiedy jako ośmioletnia dziewczynka przeszła przez piekło zesłania.

W swoim życiorysie, podczas ubiegania się o pracę w szkole, wspomniała o swoim zesłaniu. Rada kierowniczki, aby usunąć te informacje, miała na celu ochronę jej przed uprzedzeniami. Posłuchała, ale teraz, jako dojrzała kobieta, nie boi się dzielić swoją historią.

Wspomnienia te przypominają o tragicznym wydarzeniu, które miało miejsce 22 maja 1948 roku, kiedy to do domu rodziny Jasudowiczów wtargnęli enkawudziści. Przerażeni mała Janka i jej starszy brat, trzymali się nawzajem, podczas gdy żołnierze kazali im pakować się w pośpiechu. Ciężarówką zostali przewiezieni do Kiejdan, a następnie załadowani do towarowych wagonów, co na zawsze zmieniło ich życie.

Dziś, w Dniu Sybiraka, warto pamiętać o tych tragicznych historiach, które kształtują naszą pamięć i tożsamość narodową.