Harris na konferencji z Zełenskim: Rosyjska agresja zagraża Polsce!

Na niedawnej konferencji prasowej w Warszawie, Kamala Harris, wiceprezydent USA, podkreśliła swoje niezachwiane wsparcie dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji. - Z dumą stałam u boku Ukraińskich przyjaciół i będę kontynuować wysiłki, aby zapewnić, że Ukraina zatriumfuje w tej wojnie - oznajmiła.

Harris przypomniała o strategicznej roli Stanów Zjednoczonych jako globalnego lidera i sojusznika - USA musi stać po stronie sojuszników. - Musimy bronić naszych wartości oraz stawić czoła tyranii na całym świecie - dodała, zaznaczając, że każda zasada międzynarodowego porządku jest obecnie zagrożona.

Wiceprezydent podkreśliła, że agresja Putina to nie tylko atak na Ukrainę, ale również na fundamentalne zasady wolności i demokracji, które powinny jednoczyć narody. - Stojąc z naszymi przyjaciółmi i broniąc ideałów, czynimy Amerykę najpotężniejszym krajem na świecie - stwierdziła.

Co więcej, Harris ostrzegła, że jeśli agresja zostanie bezkarna, Putin może skierować swoje ambicje na Polskę i inne kraje NATO. - Historia pokazuje, że agresorzy nigdy nie zatrzymują się na jednym - powiedziała, obawiając się, że Polska oraz państwa bałtyckie mogą być następne w kolejce.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który również był obecny na konferencji, zaapelował o zakończenie trwającej wojny. - Potrzebujemy uczciwego, sprawiedliwego pokoju. Jesteśmy wdzięczni Ameryce za stałe wsparcie – powiedział. Dodał, że USA mają kluczową rolę w osiągnięciu trwałego pokoju.

Zełenski zasygnalizował też, że planuje rozmowy z Harris, które mają dotyczyć "planu zwycięstwa" mającego przygotować Ukrainę do przyszłych wyzwań. W obliczu nieustannych zagrożeń ze strony Rosji, współpraca międzynarodowa oraz determinacja w obronie wolności stają się kluczowe. Pozycja Polski w tej układance jest nie do przecenienia i może stanowić bastion stabilności w regionie.