Życie Hailey i Justina Bieberów zrewolucjonizowało się od momentu, gdy powitali na świecie swojego syna – Jacka Bluesa. Imię chłopca jest nieprzypadkowe, ponieważ zostało wybrane w zgodzie z rodzinną tradycją, gdzie członkowie rodziny mają inicjały JB. O maluchu, jak można się spodziewać, media trąbią na prawo i lewo. Jednak ostatnio cała uwaga skupiła się na Stephenie Baldwinie, ojcu Hailey, który skomentował swoje nowe życie jako dziadek.

Stephen Baldwin, zaskoczywszy wszystkich na czerwonym dywanie, opowiedział o swoich doświadczeniach dziadka podczas rozmowy z "People". - Spędzam czas z moją czteroletnią wnuczką Iris. Jestem w mieście, żeby świętować jej czwarte urodziny oraz premierę mojego podcastu – wyjawił przed kamerami. Następnie rozmowa szybko zeszła na jego wnuka Jacka Bluesa. - I oczywiście, Jack Blues Bieber. On po prostu... Nie chcę za dużo mówić, ale jest niewiarygodnie słodki – dodał Baldwin.

Co ciekawe, dziadek chłopca jest przekonany, że "świat wkrótce zobaczy więcej" Jacka, co może oznaczać, że fani będą mieli okazję ujrzeć więcej słodkich ujęć z rodziny Bieberów w najbliższej przyszłości. Internauci w komentarzach skoncentrowali się jednak nie tylko na samym Jacku, ale także na wyglądzie Baldwina. Fani byli zaskoczeni metamorfozą aktora - "O mój Boże, ale on się zmienił!", "Dobrze, że mi powiedzieliście, kim on jest, bo nigdy bym go nie poznała!" - czytamy w reakcji na materiał.

Wow! Czyżby ten schyłek kariery aktorskiej i nagłe odejście do roli dziadka zaskoczyło samego Baldwina? Czas pokaże, jak ten nowy rozdział w jego życiu zainspiruje jego pracę i związki z rodzeństwem.

Również Hailey Bieber podzieliła się ostatnio wspomnieniami ze swojego dzieciństwa oraz tym, jak wychowywanie dziecka zmienia postrzeganie życia. Jak przeszłość wpływa na jej podejście do macierzyństwa? Więcej na ten temat już wkrótce!