13 września 2024 roku na platformie Amazon zadebiutował ostatni odcinek kultowego programu "The Grand Tour". Z tej okazji Jeremy Clarkson zorganizował specjalny pokaz w swoim pubie w Oxfordshire, gdzie zgromadził zarówno fanów, jak i dziennikarzy motoryzacyjnych.

Podczas wydarzenia odbyła się niezwykle emocjonująca sesja pytań i odpowiedzi, w trakcie której Clarkson nie tylko podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat współczesnych aut, porównując je do fekaliów, ale również ujawnił długo skrywaną tajemnicę związana z "Top Gear" – tożsamość ostatniego Stiga.

Od zawsze tajemnicza postać anonimowego kierowcy wyścigowego była źródłem nieustannej ciekawości. Chociaż pierwotnie wiedzieliśmy, że pierwszym Stigiem był Perry McCarthy, który w 2003 roku został usunięty z programu po ujawnieniu swojego nazwiska, to jednak mało kto wiedział, jak potoczyły się dalsze losy tej postaci.

Po McCarthym pojawił się Ben Collins, który również musiał pożegnać się z programem po wydaniu swojej autobiografii w 2010 roku. To wtedy Stiga zastąpił tajemniczy kierowca, którego tożsamości nikt nie mógł się doczekać. Clarkson w końcu ujawnił nazwisko ostatniego Stiga, co wzbudziło prawdziwą sensację wśród zgromadzonych fanów.

Kim był ten tajemniczy kierowca? To nazwisko może Was zaskoczyć – niektórzy fani podejrzewali, że może to być jeden z zawodowych kierowców wyścigowych, podczas gdy inni podejrzewali, że historia może być jeszcze bardziej dramatyczna. Wynikające z tej tajemnicy emocje tylko pokazały, jak bardzo wierni są fani programu.

To nie tylko koniec pewnej ery dla "The Grand Tour", ale także moment, który wstrząsnął społecznością miłośników motoryzacji na całym świecie. Co więcej, możliwe jest, że Clarkson ma w zanadrzu jeszcze więcej nieujawnionych tajemnic związanych z programem. Jakie inne niespodzianki są w drodze?