W ciągu ostatnich kilku tygodni Nicola Zalewski zmagał się z krytyką ze strony kibiców Romy, którzy byli rozczarowani jego występami. Jego forma w Serie A była znacznie słabsza niż w meczach reprezentacji Polski, co wywołało presję na klub, aby rozważyć transfer 22-latka. Zalewski zyskał uznanie jako utalentowany gracz podczas Euro, gdzie pokazał swoje umiejętności i potencjał, jednak jego niskie osiągnięcia w lidze włoskiej spowodowały spadek zaufania wśród fanów.

Pomimo ofert transferowych, w tym z klubu Galatasaray, Zalewski zdecydował się pozostać w Romie i walczyć o swoją pozycję w składzie. Nowy trener Ivan Jurić, mający na celu odbudowę formy zespołu, postanowił dać mu drugą szansę. Po niedzielnym meczu z Udinese, w którym Roma wygrała 3:0, Jurić podkreślił, że Zalewski wkrótce ma wrócić do treningów z zespołem. - W poniedziałek zacznie trenować i mam nadzieję, że sytuacja rozwiąże się pozytywnie - powiedział Jurić.

Na poniedziałkowym treningu, zorganizowanym po zwycięskim meczu, rzeczywiście zauważono Nicolę Zalewskiego, co dało kibicom nadzieję na jego powrót do wysokiej formy. Jurić wskazał, że ma dużą wiarę w Zalewskiego, który może okazać się kluczowym zawodnikiem dla drużyny. - Musimy go odzyskać, to ważny gracz dla naszego zespołu - dodał trener.

Warto zaznaczyć, że w tym sezonie Zalewski wystąpił jedynie w trzech meczach Romy, nie strzelając ani jednego gola i nie zanotował żadnej asysty. Mimo to, jego osiągnięcia w reprezentacji Polski, zwłaszcza w spotkaniach przeciwko Szkocji i Chorwacji, dowodzą jego potencjału jako piłkarza. Kibice Romy mają teraz nadzieję, że pod wodzą Jurića Zalewski odzyska dawną formę oraz przyczyni się do sukcesów drużyny w nadchodzących meczach.