Samolot British Airways osiągnął niespotykaną prędkość dzięki nadciągającemu sztormowi! Oto jak to wpłynęło na loty w całej Europie!
2025-01-25
Autor: Marek
Niesamowita historia miała miejsce podczas lotu linii British Airways z Las Vegas do Londynu Heathrow. Samolot pasażerski otarł się o barierę dźwięku, osiągając prędkość 1310 km/h, co oznacza, że leciał o 420 km/h szybciej niż typowa maksymalna prędkość w takich rejsach. Sukces ten był wynikiem potężnych wiatrów związanych ze sztormem Eowyn, który szalał nad Atlantykiem, zmuszając samolot do zwiększenia prędkości do rekordowych wartości.
Wydarzenie to nie tylko zapewniło pasażerom wcześniejsze lądowanie o 45 minut, ale również ukazuje, jak linie lotnicze mogą wykorzystywać naturalne zjawiska do optymalizacji swoich tras. Silne wiatry w regionie są regularnie wykorzystywane przez kapitanów samolotów do zwiększenia prędkości i ograniczenia zużycia paliwa. Warto jednak zauważyć, że loty w przeciwnym kierunku są znacznie dłuższe, o około godzinę, ponieważ muszą zmagać się z oporem wiatru podczas lotu pod wiatr.
Sztorm Eowyn przyniósł również niemałe zamieszanie w przestrzeni powietrznej. W rejonie Irlandii wiatry dochodziły do 183 km/h, co spowodowało odwołanie ponad 1000 lotów, czyli około 20 procent wszystkich operacji lotniczych w tym obszarze. To jednak nie koniec, ponieważ meteorolodzy przewidują, że podobne rekordy mogą być pobijane w najbliższej przyszłości.
Interesujące jest również to, że dotychczasowy rekord najszybszego lotu pasażerskiego został ustanowiony w 2020 roku, kiedy to samolot pokonał trasę z Nowego Jorku do Londynu w zaledwie 4 godziny i 56 minut, osiągając prędkość 1344 km/h. Eksperci przewidują, że z powodu zmian klimatycznych i globalnego ocieplenia, siła wiatrów może zwiększyć się o około 2% na każdy stopień Celsjusza, co może prowadzić do jeszcze szybszych lotów w przyszłości. Paul Williams, profesor meteorologii na Uniwersytecie w Reading, zauważa, że to zjawisko może również wpłynąć na częstotliwość występowania turbulencji, która może wzrosnąć nawet trzykrotnie w porównaniu do lat 60.