Na platformie X użytkownik Petr Strucovsky zwrócił uwagę na nową technologię opracowaną przez Rosjan, mianowicie na "pojazd RC przenoszący wyrzutnię do usuwania min UR-83P". To niebezpieczne urządzenie, zaprezentowane na początku 2024 roku, znane jest jako "Czelnok", co w języku rosyjskim oznacza "amfibijny potwór". Konstrukcja ta została zaprojektowana z myślą o przełamywaniu trudnych terenów, takich jak bagna czy rzeki, dzięki zastosowaniu opon o niskim ciśnieniu.

Pojazd o długości 3,8 m, szerokości 2,5 m i wysokości 3,4 m (razem z wyrzutnią UR-83P) zaskakuje swoimi ograniczeniami. Może osiągnąć maksymalną prędkość tylko 50 km/h na lądzie oraz 5 km/h na wodzie bez amunicji. Zainstalowana na nim broń stwarza możliwość tworzenia przejść w polach minowych. Jak widać na filmie, "Czelnok" jest wykorzystywany do różnych celów na polu walki, jednak zdarzył się groźny incydent, gdy robot niemal najechał na swojego operatora.

Co ciekawe, w tym samym czasie ukraińskie siły przeprowadziły niespotykany atak, który zachwycił świat. Cztery dni temu, przed świętami Bożego Narodzenia, Instytut Studiów nad Wojną poinformował o pierwszym ataku w historii starcia z Rosją, zrealizowanym wyłącznie przy użyciu pojazdów bezzałogowych. Atak ten miał miejsce w pobliżu Charkowa i wykorzystywał drony oraz pojazdy bezzałogowe UGV. Ciekawe, że atak ten odbył się bez wsparcia pieszych czy pojazdów bojowych, a jedynie z użyciem operatorów maszyn.

Rzecznik ukraińskiego oddziału podkreślił, że użyto kilkudziesięciu UGV wyposażonych w karabiny maszynowe, co stanowi nowy rozdział w taktyce walki. W międzyczasie Rosjanie także odnotowali sukcesy w wojnie dronów, używając maszyn sterowanych światłowodami, które trudno jest zakłócić. Kilka dni temu w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak dron kierowany przez światłowód wlatywał do ukraińskiego bunkra, zabijając operatora tradycyjnych dronów.