Świat

Rosja w opałach! Upomnienie Indii o wycofanie swoich obywateli z wojny w Ukrainie

2025-01-17

Autor: Agnieszka

W rosyjskich szeregach armii można znaleźć wielu obcokrajowców, w tym również tych, którzy zostali zwerbowani nielegalnie poprzez fałszywe oferty pracy.

Taki stan rzeczy stał się przyczyną napięć pomiędzy Rosją a jej sojusznikami, w tym Indiami, które zdecydowanie żądają zwolnienia swoich obywateli z frontu.

Rodziny zmarłych obywateli Indii oskarżają o werbowanie do armii oszukańczych agentów pracy i influencerów, którzy obiecywali lukratywne posady. Jak informuje "The Washington Post", sytuacja ta staje się coraz bardziej dramatyczna, zwłaszcza po doniesieniach o kolejnych ofiarach konfliktu, nie tylko z Indii, ale także z Korei Północnej.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Indii ponownie podkreśliło swoje żądanie uwolnienia obywateli, którzy zostali zmuszeni do walki. "Rosja zarówno publicznie, jak i w swoisty sposób nie prowadziła żadnych kampanii rekrutacyjnych, ani nie angażowała się w oszukańcze plany," zapewnia władza rosyjska, jednak te zapewnienia nie przekonują New Delhi.

Władze Indii alarmują, że prawie 100 Hindusów zostało zrekrutowanych do rosyjskiej armii pod różnymi pretekstami, co wciąż pozostaje źródłem napięcia pomiędzy wieloma krajami. Jak podają źródła, indyjscy urzędnicy podjęli rozmowy z rosyjskimi przedstawicielami, aby domagać się zabezpieczeń dla swoich obywateli, a także zaprzestania nielegalnych praktyk werbowania.

"To smutne i niepokojące widzieć, jak młodzi Hindusi zostają wciągani w ten konflikt. Nasze rodziny zostały oszukane pod obietnice atrakcyjnych stanowisk pracy," mówi Ashwin Mangukiya, którego syn był pierwszym Hindusem, który zginął w wyniku działań wojennych. Dodaje, że wielu Hindusów pada ofiarą nachalnych praktyk rekrutacyjnych, które odbywają się często przy współpracy fałszywych agentów.

Pomimo sprzeciwów, Rosja wciąż zaprzecza oskarżeniom o nielegalne rekrutacje. Rzecznicy Kremla wskazują, że sprawa była przedmiotem rozmów na szczeblu najwyższych władz. Mimo to, sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a indyjskie społeczeństwo wymaga od rządu zdecydowanej reakcji w obronie swoich obywateli.