Przemysław Czarnek walczy o uznanie Polonii. Wybiera się w daleką podróż do USA
2024-11-14
Autor: Ewa
Przemysław Czarnek, minister edukacji, intensyfikuje swoje działania przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi, podejmując ważną decyzję o podróży do Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z mediami powiedział: „Dziś lecę do Stanów Zjednoczonych, wracam za kilka dni. Mam kilka spotkań z Polonią, będę m.in. w Chicago.”.
W zeszłym roku PiS doświadczyło wyborczej porażki, a Czarek planuje zastosować różnorodne strategie, aby na nowo zaangażować wyborców. Eksperci wskazują, że jedną z kluczowych przyczyn tego niesukcesu była demobilizacja części elektoratu. "Potrzebny jest ktoś, kto tych ludzi znów aktywuje,” mówi były minister z PiS, zauważając, że Czarnek ma za zadanie zmotywować wyborców do działania.
Warto również zauważyć, że Szymon Hołownia, lider ruchu Polska 2050, porównał siebie do Donalda Trumpa, co skończyło się śmiechem na sali. Hołownia podkreśla, że jeśli badania sondażowe będą korzystne, jest gotowy stanąć do rywalizacji zarówno z prezydentem Trzaskowskim, jak i Sikorskim z opozycji.
Czarnek, który ma ambicje prezydenckie, jest świadomy ryzyka: "Czuję, że to ostatnia prosta przed wyborem kandydata, ale jeśli badania potwierdzą moje szanse, wystartuję". Inny poseł PiS porównał Czarnka do kibica na stadionie, który mobilizuje fanów, zanim mecz się zacznie. "Zagrzewa trybuny", ale również musi uważać, aby nie dać zbyt wiele energii przeciwnikom.
Prezes IPN, Jarosław Szarek, również odniósł się do nadchodzących wyborów prezydenckich, mówiąc, że nie można lekceważyć wyzwań, przed którymi stoi obecna władza. Jak widać, wybory zbliżają się wielkimi krokami, a Czarnek chce być w centrum uwagi podczas tej gorącej okresu kampanii.