Świat

Protesty w Serbii: Czy to początek wielkiej rewolucji?

2025-01-14

Autor: Jan

Protesty w Serbii, które trwały przez ostatnią dekadę, osiągnęły nowy poziom intensywności. Od lat 2016 studenci organizowali różne inicjatywy, jednak obecna fala demonstracji jest wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy od 1996 roku to studenci stają na czołowej linii protestu. Co spowodowało tak masowe mobilizacje?

1 listopada w Nowym Sadzie doszło do tragicznego zdarzenia, gdy część dachu nowego dworca kolejowego, zmodernizowanego przez rząd prezydenta Aleksandra Vučića, zawaliła się, zabijając 15 osób. Ta tragedia, będąca wynikiem zaniedbań budowlanych i braku odpowiednich zezwoleń, stała się iskrą zapalną dla obywateli, którzy już od lat nagromadzili frustrację wobec władzy i jej korupcyjnych praktyk.

Studenci, którzy zazwyczaj byli marginalizowani, teraz wznoszą głos w imieniu wszystkich obywateli. Przyjęli nowe, zorganizowane metody protestowania, takie jak strajki okupacyjne na uniwersytetach. Uniwersytet w Belgradzie oraz inne instytucje w miastach takich jak Nowy Sad czy Niš solidarnie przyłączają się do akcji. Co ciekawe, studenci zdecydowali się odciąć całkowicie od politycznych partii, stawiając na wyłącznie współpracę ze związkami zawodowymi.

Protesty przyniosły ze sobą nie tylko alarm związany z zarzutami korupcyjnymi wobec rządu, ale również głębsze społeczne przesłanie: „korupcja zabija”. To ze świadomością, że instytucje państwowe często działały na rzecz prywatnych interesów, mają miejsce demonstracje na ulicach.

Choć władze próbują zarządzać sytuacją, środowisko społeczne w Serbii zaczyna się mobilizować jak nigdy przedtem. Wzrost poparcia dla protestujących jest wyraźny, z masowymi demonstracjami, które przyciągają setki tysięcy ludzi. Organizowane są zjazdy studenckie oraz działania wspierające, które angażują coraz większe grupy społeczne, w tym rolników i pracowników służby zdrowia.

Jak władze reagują na te protesty? Jak pokazują doświadczenia, ataki personalne na liderów protestów nie przynoszą efektu. Zamiast tego studenci zyskują coraz większe uznanie społeczności. Wzrost świadomości obywatelskiej wyraża się nie tylko na ulicach, ale także w kontaktach między różnymi grupami społecznymi, które zaczynają się jednoczyć w walce o lepsze jutro.

Mimo że protesty nie mają wyraźnej politycznej reprezentacji, to ich przesłanie jest demokratyczne i proeuropejskie. Serbowie żądają niezawisłości sądów, transparentności i odpowiedzialności w rządzeniu. Czas pokaże, czy obecna zmiana będą miała trwały wpływ na przyszłość Serbii, jednak mieszkańcy są już zmęczeni istniejącym stanem rzeczy i gotowi do walki o swoje prawa.