W miniony piątek wieczorem, polscy turyści utknęli w niebezpiecznej sytuacji w Portugalii. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portugalski krajowy urząd ds. morskich (AMN), lokalne służby otrzymały sygnał alarmowy, jednak wysokie fale utrudniały dotarcie do Polaków.

AMN poinformowało, że pomoc nie mogła dotrzeć do turystów "zarówno drogą morską, jak i powietrzną", co zmusiło ich do spędzenia nocy w jaskini przy klifie. To niezwykle niebezpieczna sytuacja, szczególnie biorąc pod uwagę ostrzeżenia o sztormie, które obowiązywały w regionie.

Akcja ratunkowa została przeprowadzona przez cztery portugalskie formacje służb ratunkowych, a zakończyła się w sobotę rano. Ratownicy dotarli do Polaków za pomocą śmigłowca z sąsiedniej wyspy Porto Santo, ukazując niezwykłą determinację i profesjonalizm.

Co ciekawe, w wyniku tego incydentu para Polaków trafiła do szpitala w Funchal – głównym mieście Madery – ale ich stan zdrowia został uznany za stabilny. To nie pierwszy raz, gdy turyści z Polski stają przed trudnościami podczas wypoczynku za granicą, a opóźnienia w działaniach ratunkowych generują dodatkowe emocje i stres.

Warto pamiętać, że Portugalia, w tym Madera, przyciąga wielu turystów swoją malowniczą przyrodą i pięknymi klifami, ale również wiąże się z niebezpieczeństwami, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych. Zachęcamy wszystkich podróżujących do zachowania ostrożności i dokładnego śledzenia prognoz pogody przed podjęciem decyzji o wyprawach w te malownicze, lecz niekiedy niebezpieczne tereny.