Protest rolników w Brukseli. Gmach PE z napisem "demokracja w akcji" obstawiony zasiekami
2024-11-13
Autor: Ewa
W środę, 15 listopada, w Brukseli odbył się masowy protest rolników, wyrażających swoje niezadowolenie wobec planowanej umowy handlowej między Unią Europejską a krajami Mercosur. Demonstrujący zwracają uwagę, że zawarcie takiej umowy zagraża przyszłości europejskiego rolnictwa, umożliwiając import tańszej żywności z Ameryki Południowej, która nie musi wypełniać surowych norm i regulacji obowiązujących w UE.
Organizatorem protestu była Zjednoczona Federacja Hodowców i Rolników (FUGEA), która ostrzega, że wprowadzenie umowy może prowadzić do likwidacji wielu gospodarstw rolnych w Europie.
"To nie jest tylko lokalny problem, ale kwestia bezpieczeństwa żywnościowego całej Europy. Jeżeli traktaty takie jak ten wejdą w życie, nasi rolnicy zostaną zmuszeni do rezygnacji z produkcji, co doprowadzi do uzależnienia od importowanej żywności – mówiła Ewa Zajączkowska-Hernik, europosłanka z Konfederacji. – To sytuacja podobna do tej z napływem produktów z Ukrainy, jednak tym razem zagrożenie dotyczy innych kierunków."
Podczas protestu, gmach Parlamentu Europejskiego został otoczony barierkami, co uznano za groteskową sytuację w kontekście widocznego hasła "Demokracja w akcji". Beata Szydło, była premier, stanowczo skrytykowała to zjawisko, podkreślając, że w Polsce mamy do czynienia z "demokracją walczącą", a w Brukseli z taką, która nie dopuszcza do głosu przeciwnych opinii.
"Obserwujemy atak na europejski przemysł w imię nieprzemyślanej ideologii ekologicznej – stwierdziła Szydło w swoim wystąpieniu. – Pierwszą ofiarą tej polityki jest przemysł samochodowy, ale to tylko początek. Rolnicy w Polsce i całej Europie będą kolejnymi poszkodowanymi, a to na pewno wpłynie na nas wszystkich."
Protest rolników w Brukseli nie jest incydentem jednorazowym. Wcześniejsze manifestacje pokazują rosnące niezadowolenie wśród europejskich producentów żywności, którzy boją się o swoją przyszłość w kontekście globalizacji i otwartości rynków. Rolnicy domagają się większej ochrony lokalnych rynków i stworzenia polityki handlowej, która będzie korzystna dla europejskiego rolnictwa.