Sport

Prezes Jagiellonii o podboju Europy. „Nie ma presji na obronę mistrzostwa”

2024-09-26

Autor: Agnieszka

W polskiej piłce znów wróciła moda na zwalnianie trenerów w momentach kryzysowych, szczególnie w Ekstraklasie i I lidze, gdzie w ciągu sezonu wypada już ponad dziesięciu. Wojciech Pertkiewicz, prezes Jagiellonii Białystok, zauważa, że taka sytuacja staje się wręcz normą.

- Z doświadczenia wiem, że decyzje o zwolnieniach trenerów często są podejmowane wyłącznie na podstawie wyników sportowych, bez zrozumienia wszystkich okoliczności. Wiele razy winni są też piłkarze, dyrektorzy sportowi czy sam prezes klubu.

Cierpliwość to deficyt w polskiej piłce, co podkreśla Pertkiewicz mówiąc o sytuacji w rezerwach Jagiellonii. Zespół, mimo że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli III ligi, nie rozmawia o zwolnieniu trenera Tomasza Kulhawika.

- Sądzimy, że cierpliwość jest kluczowa. Zamiast podejmować decyzje na podstawie trzech gorszych meczów, powinniśmy oceniać trenera według celów długoterminowych.

Jagiellonia, która na początku sezonu mierzyła się z trudnymi wynikami, musiała stawić czoła potężnym przeciwnikom takim jak Bodø/Glimt czy Ajax Amsterdam. Prezes przyznaje, że nawet w obliczu bolesnej porażki z Lechem Poznań, nie miał myśli o zmianie obsady trenerskiej.

- Jagiellonia osiągnęła plan minimum, awansując do Ligi Konferencji. W tym sezonie mamy lepsze wyniki niż w ubiegłym, kiedy zdobyliśmy mistrzostwo Polski.

W obliczu intensywnego harmonogramu meczów, Pertkiewicz zwraca uwagę na logikę rotacji w składzie oraz konieczność odpowiedniej dbałości o zdrowie zawodników.

- Musimy być gotowi na zredukowanie strat do minimum, szczególnie gdy gra się co trzy dni. Przykładem jest Bayern, który również boryka się z takim wyzwaniem. Jagiellonia również nie planuje szczędzić sił, wiedząc o nadchodzącej maratonie rozgrywek.

Prezes Jagiellonii wyjaśnia również, że mistrzostwo Polski pomogło przyciągnąć nowych zawodników, jednak nie były to łatwe negocjacje. Do drużyny dołączyło dziewięciu nowych graczy. Co więcej, zarząd klubu myśli długofalowo, inwestując w rozwój akademii oraz planując inwestycje w nowe tereny.

- Jesteśmy w lepszej sytuacji finansowej niż dwa lata temu. Mamy możliwość inwestować w przyszłość klubu, co jest naszym głównym celem. Stawiamy na rozwój młodzieży oraz stabilizację finansową, aby móc w przyszłości działać na rynku transferowym z większą swobodą.

Jak Jagiellonia poradzi sobie na międzynarodowej scenie i jakie cele sobie stawia? Pertkiewicz celuje w minimum siedem punktów w Lidze Konferencji oraz miejsca w górnej ósemce w Ekstraklasie. Jak przyznaje, na pewno byłoby lepiej, gdyby Jagiellonia mogła utrzymać stabilność i regularność w wynikach, co w dłużej perspektywie przyniesie klubowi wymierne korzyści.