Doda, ikona polskiej muzyki, znana z niesamowitych występów i kontrowersyjnych wypowiedzi, postanowiła odwiedzić warszawską drogerię, aby osobiście zasięgnąć rady przy wyborze swoich autorskich perfum. To wydarzenie wzbudziło ogromne zainteresowanie, ponieważ celebrytka zazwyczaj otoczona jest sztabem ludzi, którzy dbają o jej każdy krok.

W drogerii, Doda nie tylko przeszukiwała półki, lecz także rozmawiała z pracownikami, co zaskoczyło niejednego z nich. Jeden z konsultantów podzielił się swoimi spostrzeżeniami na TikToku. Wspomniano, że do obsługi Dody podchodzili z dużym zaangażowaniem, wiedząc, że mają do czynienia z osobą wymagającą.

"To było jedno wielkie wow! Kiedy Doda się pojawia, wszyscy zwracają na nią uwagę. Musiałeś albo dać z siebie wszystko, albo pożegnać się z myślą o zadowoleniu jej" - relacjonował konsultant. Wspomniał również, że piosenkarka ma niezwykły zmysł oceniania ludzi oraz ich intencji, co sprawia, że trudno jest ją oszukać.

Okazało się, że Doda była bardzo wymagająca i oczekiwała fachowej wiedzy oraz profesjonalizmu. Nie każdy pracownik był w stanie sprostać jej oczekiwaniom. Konsultant dodał, że Doda potrafiła bardzo precyzyjnie formułować swoje życzenia, co sprawiało, że zakupy stały się nie tylko zwykłą transakcją, ale i prawdziwym wyzwaniem.

Co ciekawe, tiktoker porównał zachowanie Dody z zachowaniem innych gwiazd, podkreślając, że nie wszyscy celebryci są myli w obcowaniu z fanami. Przykładami miłych klientów były m.in. Julia "Maffashion" Kuczyńska oraz Agnieszka Dygant, które chętnie się uśmiechały i rozmawiały z pracownikami. Natomiast Michał Szpak był wspomniany jako ktoś, z kim obsługa miała mniej pozytywnych doświadczeń.

Doda dodała do swojej kolekcji perfum, ale nie jest pewne, czy była to miłość od pierwszego wejrzenia. Jej intuicja w wyborze produktów była na pewno nie do przecenienia. Czyżby to spotkanie z Doda zmieniło sposób, w jaki pracownicy postrzegają znane osoby? O tym przekonamy się z czasem!