Małgorzata Werner, znana jako polska Pamela Anderson, świętuje dziś swoje 53. urodziny. Urodziła się 4 listopada 1971 roku, a swoją pierwszą rolę na ekranie zagrała w 1994 roku, występując epizodycznie w filmie "Oczy niebieskie". W ciągu swojej kariery stawała się coraz bardziej rozpoznawalna, jednak dużą część jej ról stanowiły epizody w popularnych polskich produkcjach, takich jak "Nic śmiesznego", "13. posterunek", "Święta według Kiepskich", "Ajlawju" czy "Dzień świra".

W latach 90. Małgorzata była obiektem westchnień wielu Polaków, a jej urok i osobowość przyciągały uwagę mediów. Mimo tego, jak twierdzą niektórzy krytycy, jej kariera nie osiągnęła wymarzonego poziomu. Po udziale w "Dniu świra" w 2002 roku, gdzie zagrała dziewczynę z reklamy, zniknęła z życia publicznego, co prowadziło do spekulacji na temat jej przyszłości w show-biznesie.

Podobno niektórzy powiedzieli, że jej kariera opierała się głównie na wyglądzie, jednak inni uważają, że nigdy nie dostała odpowiednich szans, które pozwoliłyby jej zaprezentować swoje umiejętności aktorskie w pełni.

Po długiej przerwie Małgorzata powróciła do mediów w 2022 roku, zjawiając się w programie "Obgadane" emitowanym przez Wirtualną Polskę. W trakcie rozmowy wyznała, że nigdy na poważnie nie myślała o karierze w show-biznesie, co było zaskakujące dla wielu jej fanów.

— Postanowiłam wystąpić w wywiadzie, ponieważ przeczytałam kilka kłamliwych historii o sobie, które mnie rozbawiły — przyznała Małgorzata.

Choć od lat trzyma się z dala od blasku reflektorów, to wciąż pozostaje w pamięci wielu Polaków jako ikona lat 90. Jaka jest teraz jej sytuacja życiowa? Jakie ma plany na przyszłość? Tego dowiemy się pewnie w kolejnych wywiadach, ale jedno jest pewne — Małgorzata Werner, mimo upływu lat, wciąż wzbudza emocje!