Polscy emigranci w kryzysie: Co naprawdę kryje się za wyjazdem? Wstrząsające informacje!
2024-11-04
Autor: Marek
Dlaczego polscy emigranci płacą tak wysoką cenę za swoje decyzje?
– Szczególnie po pandemii COVID-19, wiele obszarów życia przeniosło się do świata online. Terapie, które kiedyś odbywały się osobiście, teraz są coraz bardziej dostępne w internecie. W 2020 roku nastąpiła prawdziwa rewolucja w podejściu do psychologii – terapeuci musieli dostosować się do nowej rzeczywistości i przekonać się, że zdalna komunikacja również przynosi efekty. Różnorodność dostępnych opcji ułatwia ludziom korzystanie z pomocy, jednak dla wielu Polaków, którzy przebywają za granicą, to dostęp do terapii w ojczystym języku jest kluczowy. Oferuje komfort emocjonalny, którego nie potrafią znaleźć w obcym języku.
Co więc jest największym obciążeniem psychicznym dla Polaków na obczyźnie?
– Emigracja to ogromne wyzwanie, stawiające ludzi przed radykalnymi zmianami i nowymi, często trudnymi realiami. Przez swoje decyzje migracyjne, wielu Polaków staje w obliczu uczucia wyobcowania i frustracji. Ludzie często doświadczają rozczarowania związanego z oczekiwaniami, które okazały się niemożliwe do spełnienia. Chcąc lepszego życia, napotykają też na emocjonalne koszty, przewlekły stres oraz trudności w adaptacji do nowych warunków społecznych. Na emigracji można zdobyć materialne zasoby, ale kosztem utraty bliskich relacji, co prowadzi do poczucia osamotnienia.
Jakie problemy najczęściej zgłaszają Polacy żyjący za granicą?
– Wyobcowanie, problem uzależnienia, poczucie samotności oraz trudności w budowaniu relacji. W obcym kraju często borykają się z zagubieniem egzystencjalnym, a pytania o sens życia oraz o miejsce, w którym chcą być, stają się jeszcze bardziej palące. Często pojawia się również poczucie, że nie spełniają podstawowych ról – partnera, rodzica czy pracownika.
Istnieje znaczne ryzyko, że tworzone przez emigrantów środowiska mogą stać się gettami kulturowymi, w których Polacy wspierają się nawzajem, ale jednocześnie odcinają od lokalnej społeczności. Utrzymując stare nawyki i sposób myślenia, unikają trudnościach związanych z przystosowaniem się do nowej kultury.
Nie jest tajemnicą, że niektórzy emigrują w nadziei ucieczki od problemów w Polsce. Ale czy naprawdę można odciąć się od własnych demonów?
– Jak mówi stare powiedzenie, zmieniając miejsce zamieszkania, nie zmieniasz swojego mózgu. Kryzysy i problemy emocjonalne mogą prześladować cię wszędzie. Długoterminowa terapia często prowadzi do konfrontacji z przeszłością i koniecznością zrozumienia oraz rozwiązania dawnych traum.
Do kogo zwracają się Polacy na emigracji w poszukiwaniu wsparcia?
– Najczęściej są to osoby z wyższym wykształceniem. Niezależnie od wieku, wiele osób decyduje się na terapię zarówno po kilku latach, jak i po dziesiątkach lat emigrowania, zwłaszcza kiedy warunki materialne pozwalają na dostęp do profesjonalnej pomocy.
Wydaje się, że emigracja stawia przed rodzicami dodatkowe wyzwania w wychowywaniu dzieci?
– To zjawisko jest coraz bardziej widoczne i czasami może stwarzać napięcia między pokoleniem rodziców a dziadków. Współczesne podejście do wychowania różni się od tradycyjnych wartości, co prowadzi do nieporozumień i konfliktów rodzinnych, zwłaszcza w sytuacji zderzenia dwóch kultur.
Czy depresja jest częstym powodem, dla którego emigranci szukają pomocy?
– Chociaż rzadko zgłaszają depresję jako powód, wiele osób boryka się z charakterystycznymi objawami, takimi jak osamotnienie, niskie poczucie wartości i brak energii. Ostatecznie, nie uciekniesz od negatywnych emocji, które się nasilenia w odpowiedzi na zmiany i izolację.
W miarę jak coraz więcej osób decyduje się na terapię, następuje zmiana w mentalności. Ludzie zaczynają rozumieć, że szukanie pomocy jest oznaką siły, a nie słabości. Warto inwestować w swój dobrostan, bo prawdziwe szczęście nie zależy jedynie od materialnych osiągnięć. Ważne jest, aby czuć się dobrze we własnej skórze, niezależnie od miejsca na świecie, w którym się znajdujesz.