Pierwsza wiadomość z Pekinu do Trumpa! Co to oznacza dla stosunków amerykańsko-chińskich?
2024-11-07
Autor: Magdalena
Xi Jinping, przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej, podkreślił w wiadomości do Donalda Trumpa, że 'historia pokazała, iż Chiny i Stany Zjednoczone odnoszą korzyści ze współpracy, a tracą na konfrontacji' - donosi agencja Xinhua.
Reakcja Chin na wybory w USA
W telegramie z gratulacjami do Trumpa, Xi zwrócił uwagę, że 'stabilne, zdrowe i zrównoważone relacje między Chinami a Stanami Zjednoczonymi są zgodne ze wspólnymi interesami obu krajów oraz oczekiwaniami międzynarodowej społeczności'.
Chiński przywódca wyraził nadzieję na 'przestrzeganie zasad wzajemnego szacunku, pokojowego współistnienia oraz współpracy korzystnej dla obu stron', oraz na 'wzmocnienie dialogu i komunikacji'.
W tej samej depeszy Xinhua poinformowała, że gratulacje dla wiceprezydenta elekta Jamesa Vance'a złożył osobno Han Zheng, wiceprzewodniczący ChRL. Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało później oświadczenie, w którym stwierdziło: 'szanujemy wybór narodu amerykańskiego i gratulujemy Trumpowi wyboru na prezydenta'.
Jak zauważa Bloomberg, Pekin zazwyczaj szybko gratuluje zwycięzcy wyborów prezydenckich w USA, z wyjątkiem sytuacji, gdy w 2020 roku zwyciężył Joe Biden. Wówczas Chiny były jednym z nielicznych krajów, które kilka dni wstrzymywały się z gratulacjami, ze względu na kontrowersyjność wyniku.
Trump z nowymi planami
Jednym z kluczowych pomysłów Donalda Trumpa na 'ponowne uczynienie Ameryki wielką' jest wprowadzenie wysokich ceł na importowane towary. Trump ostrzegł Chiny, że jeżeli zdecydują się na agresję wobec Tajwanu, to amerykańskie cła obejmą chiński eksport na poziomie 150-200%. Bez względu na sytuację na Tajwanie, zapowiedział również, że 60% chińskich produktów sprowadzanych do USA zostanie obciążonych taryfami.
Amerykański think tank Tax Foundation oszacował, że wprowadzenie tych działań zmniejszy PKB USA o co najmniej 0,8%, co może prowadzić do utraty 684 tys. pełnoetatowych miejsc pracy. „Nasze prognozy nie uwzględniają potencjalnych skutków odwetu ani dodatkowych strat, które mogłyby wyniknąć z rozpoczęcia globalnej wojny handlowej” - podano w analizie.
Jak ta sytuacja wpłynie na przyszłość stosunków amerykańsko-chińskich?
Czy w obliczu takich zagrożeń państwa znajdą sposób na dialog? Pozostaje nam tylko czekać na rozwój wydarzeń!