Parlamentarzystka Mirosława Stachowiak-Różecka o kampanii WOŚP

Parlamentarzystka Mirosława Stachowiak-Różecka, członek PiS, nie kryła oburzenia w programie "7. Dniu Tygodnia", gdzie odniosła się do kampanii WOŚP i wizerunkowych działań, które jej zdaniem były nieodpowiednie. Skrytykowała billboardy z hasłem "Polacy! Pokonajmy to zło. Wygramy z sepsą", podkreślając brak pytań o źródła finansowania tego typu kampanii.

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej

Omawiając decyzję Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w sprawie sprawozdania finansowego PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 roku, parlamentarzystka zaznaczyła, że PKW początkowo odrzuciła dokument w związku z nieprawidłowościami, co miało skutkować obcięciem dotacji dla PiS. Ugrupowanie postanowiło zaskarżyć tę decyzję, a najnowsza uchwała Sądu Najwyższego uznała ich skargę.

Krytyka koalicji Tuska

Stachowiak-Różecka zwróciła uwagę na sytuację wśród koalicjantów Donalda Tuska, stawiając tezę, że zostali oni „wykiwani”. "Są przedstawiciele wszystkich partii w PKW, a mimo to zdziwienie, bo dwaj reprezentanci rekomendowani przez Platformę Obywatelską wstrzymali się od głosu. Czy Donald Tusk was o tym nie poinformował?" — pytała retorycznie, sugerując nieprzejrzystość w działaniach koalicji.

Naciski na ministra finansów

Zwróciła również uwagę na naciski, które rzekomo wywierane są na ministra finansów Andrzeja Domańskiego. "Nikt z jego prawników nie chce podpisać odpowiednich dokumentów, co dodatkowo komplikuje sytuację finansową partii" — dodała.

Przyszłość finansowania partii rządzącej

Domański, jako minister finansów, ma kluczowy głos w kwestii wypłaty funduszy dla PiS, nie uznając wcześniejszych decyzji PKW. W przestrzeni publicznej krąży wiele pytań o przyszłość finansowania partii rządzącej, a sytuacja wydaje się stawać coraz bardziej napięta. Co więcej, eksperci wskazują, że nadchodzące wybory mogą jeszcze bardziej skomplikować kwestie finansowe, a relacje w koalicji rządowej mogą zostać wystawione na poważną próbę.